|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Śmietnikowy trakt
Rozmiar tekstu: A A A
Czy turyści spacerując po centrum miasta muszą, obok
architektonicznych zabytków, podziwiać również jak najbardziej
współczesne kontenery na śmieci? W Słupsku muszą, bo nikt
dotychczas nie zadbał o to, aby je przed nimi schować.
Po ubiegłorocznej rewitalizacji ulica Nowobramska stała się
jednym z głównych w mieście traktów pieszych. Codziennie deptak
pokonuje kilka tysięcy osób, w tym spora grupa polskich i
niemieckich turystów. Podziwiają kościół Mariacki, Bramę Nową
i... kontener na śmieci. - Nie jest to ozdoba miasta. Dziwię
się, dlaczego nikt dotąd tego nie obmurował? Koło niego zawsze
jest dużo śmieci, wiatr je roznosi, a ludzie dorzucają nowe -
mówi Edward Jaworski ze Słupska. Podobnie jest w innych
miejscach w centrum miasta, m.in. przy ulicy Łukasiewicza, tuż
obok kościoła Mariackiego. - Obudowanie kontenerów to
konieczność nie tylko z punktu widzenia estetyki, ale również
higieny. Kiedyś były one zabudowane i do tego trzeba szybko
wrócić. Tym bardziej, że koszt takiego ogrodzenia wcale nie jest
duży - twierdzi Tomasz Rosiński, słupski radny niezależny.
Pomysł sprawdził się już na ulicy Bema, gdzie, mimo protestów mieszkańców, pojemniki osłonięto murkiem. Być może podobne ogrodzenie pojawi się przy ul. Łukasiewicza, przy okazji remontu drogi. Problem jednak w tym, że na to musiałyby się zgodzić wspólnoty mieszkaniowe. Te nie chcą, bo tym samym musiałyby się zgodzić na częściowe pokrycie kosztów ogrodzenia. - Wspólnoty są zdania, że powinno zostać tak, jak jest. Co najwyżej godzą się na nasadzenia w okolicy kontenerów - mówi Lech Zacharzewski, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej w Słupsku. (dmk)
Fot. Artur Stencel
Pomysł sprawdził się już na ulicy Bema, gdzie, mimo protestów mieszkańców, pojemniki osłonięto murkiem. Być może podobne ogrodzenie pojawi się przy ul. Łukasiewicza, przy okazji remontu drogi. Problem jednak w tym, że na to musiałyby się zgodzić wspólnoty mieszkaniowe. Te nie chcą, bo tym samym musiałyby się zgodzić na częściowe pokrycie kosztów ogrodzenia. - Wspólnoty są zdania, że powinno zostać tak, jak jest. Co najwyżej godzą się na nasadzenia w okolicy kontenerów - mówi Lech Zacharzewski, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej w Słupsku. (dmk)
Fot. Artur Stencel

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 6 Gości