Kwiecień 2025 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Może uchwała pomoże...
Rozmiar tekstu: A A A
Sprawa psich odchodów w mieście bulwersuje wszystkich słupszczan, zwłaszcza tych, których dzieci bawią się na miejskich placach zabaw. Tymczasem właściciele czworonogów, którzy po nich nie sprzątają, wciąż są bezkarni. Tomasz Rosiński, radny niezależny, wystąpił z wnioskiem, by opracować projekt uchwały, która zakładałaby restrykcje wobec tych właścicieli psów. Do naszej redakcji niemal codziennie w tej sprawie dzwonią Czytelnicy: - Często przebywam z dzieckiem na placu zabaw przy ulicy Zygmunta Augusta, obok Emki. Jest tam piękny, duży plac, na którym dzieci mogą się bawić. Niestety, teren ten upodobali sobie również właściciele czworonogów, które tu załatwiają swoje potrzeby. Dziecko podnosi z ziemi wszystko, czasami przewraca się, bo dopiero co zaczęło chodzić. Niestety dookoła jest pełno psich odchodów! - mówi Małgorzata M. (nazwisko do wiadomości redakcji) ze Słupska.

Radny Rosiński uważa, że jest to bardzo poważny problem: - Właściciele psów mówią o nich przyjaciele. Niech więc dbają o swych przyjaciół. Jeśli ten sam nie może czegoś zrobić, niech mu pomogą. Uważam, że jeśli nie sprzątają po swoich czworonogach, to powinni ponosić surowe konsekwencje. (mag)
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:Głos Słupski
data dodania:2004-07-14
wyświetleń:596

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 16 Gości