|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Ze Słupska do Chin!
Rozmiar tekstu: A A A
Tego jeszcze nie było. W naszych sklepach pełno jest towarów produkowanuch w Chinach. Teraz syuacja się odwraca. Pilotażowa partia części samochodowych już pojechała z podsłupskiego Widzina do Chin, gdzie niemiecki volkswagen zbudował fabrykę miejskich samochodów osobowych i dostawczych. - Od stycznia ruszamy pełną parą z dostawami do Chin. Umowy
podpisane, pilotażowa partia jedenastu detali po 9000 sztuk już poszła - zdradził nam Jan Czechowicz, dyrektor "Plasmetu", producenta części samochodowych do fiata, skody, volkswagena, peugeota, citroena, toyoty i scanii. - Na początek w Chinach montowanych będzie 40 tysięcy aut rocznie z części sporowadzanych z Europy. Później być może cała produkcja zostanie przeniesiona. To nie koniec sukcesów "Plasmetu". - Jako jedna z pierwszych firm w Polsce i jedyna na Pomorzu zostaliśmy wybrani przez szwedzki koncern "Scania" na dostawcę elementów do ciężarówek do wszystkich fabryk w Europie - informuje Manfred Hanowski, dyrektor ds. marketingu. - Produkcja ruszy w czwartym kwartale. Prócz tego już od 1 sierpnia zakład zaczyna produkcję 13 części do nowego modelu skody octavii. Jeszcze w tym roku wyprodukuje je do 40 tys. aut, w przyszłym do 180 tys., a za dwa lata do 220 tysięcy! Zaczyna także wytwarzanie 3 elementów, po 2 mln sztuk rocznie każdego, dla firmy "Calsonic", japońsko - amerykańskiego producenta chłodnic do samochodowych klimatyzacji. - Zamówień mamy przynajmniej na pięć lat. Będziemy zwiększać produkcję i zatrudnienie - deklaruje J. Czechowicz. - Problem w tym, że potrzebujemy wykształconej kadry technicznej, a takich pracowników na słupskim rynku brakuje. Obecnie na trzy zmiany pracuje 106 osób. W czwartym kwartale przyjmę około dziesięciu osób - mówi. (LL)

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 8 Gości