|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Tu chodzi o nasze zdrowie!
Rozmiar tekstu: A A A
Zdeterminowani słupszczanie nie ustępują w walce o usunięcie nadajników z postawionej przy ul. Banacha wieży radiowo - telewizyjnej. Pod petycją podpisało już blisko 700 osób. Jak już informowaliśmy, mieszkańcy domagają się usunięcia z wieży nadajników, które emitują fale elektromagnetyczne wysokiej częstotliwości. Ich zdaniem to właśnie one są powodem zwiększonej zachorowalności na przeróżne ciężkie choroby. Protestujący zorganizowali pod wieżą spotkanie, na które zaprosili przedstawicieli ogólnokrajowych mediów. - Postanowiliśmy nadać sprawie rozgłos, może wreszcie zostaniemy potraktowani poważnie - mówi Elżbieta Bartos, inicjator akcji protestacyjnej.
Pomoc mieszkańcom zadeklarowała Okręgowa Izba Lekarska. - Jeśli choruje tak wiele osób i pojawiają się jakiekolwiek wątpliwości, to jest to wystarczający powód, aby zająć się sprawą i przeprowadzić odpowiednie badania - mówi dr Maciej Pasieka, przewodniczący słupskiej delegatury OIL w Gdańsku. - Przede wszystkim należy sprawdzić czy nie zostały przekroczone dopuszczalne normy - dodaje.
Zdaniem właściciela wieży, gdańskiej firmy TP Emitel, wszystko jest w porządku. Mieszkańcy nie dają wiary tym zapewnieniom i zamierzają przeprowadzić niezależne badania. - Jestem przekonany, że ich wynik potwierdzi nasze racje - mówi Ryszard Łoński. (man)
Pomoc mieszkańcom zadeklarowała Okręgowa Izba Lekarska. - Jeśli choruje tak wiele osób i pojawiają się jakiekolwiek wątpliwości, to jest to wystarczający powód, aby zająć się sprawą i przeprowadzić odpowiednie badania - mówi dr Maciej Pasieka, przewodniczący słupskiej delegatury OIL w Gdańsku. - Przede wszystkim należy sprawdzić czy nie zostały przekroczone dopuszczalne normy - dodaje.
Zdaniem właściciela wieży, gdańskiej firmy TP Emitel, wszystko jest w porządku. Mieszkańcy nie dają wiary tym zapewnieniom i zamierzają przeprowadzić niezależne badania. - Jestem przekonany, że ich wynik potwierdzi nasze racje - mówi Ryszard Łoński. (man)

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 11 Gości