|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
I pognała "Szalona Lokomotywa"
Rozmiar tekstu: A A A
No i stało się. Po 13 latach na słupskiej scenie znów pojawili się aktorzy zawodowego teatru dramatycznego. "Szalona lokomotywa" w wykonaniu aktorów Nowego Teatru w Słupsku została bardzo entuzjastycznie przyjęta. Były owacje na stojąco, kosze kwiatów, gratulacje, a później toasty. Scenografia Katarzyny Paciorek była skromna - stanowiła ją jedynie ogromna metalowa instalacja będąca lokomotywą. To po niej niezwykle dynamicznie poruszali się aktorzy. Początkowo tylko dwóch, później troje, czworo - grających główne role, a w finale cała dwudziestka. Dopiero wtedy tak naprawdę zobaczyliśmy szaleństwo Witkacego. W tle wyświetlana była projekcja wideo Thomasa Harzema z Niemiec. Obserwowaliśmy na niej to, co widać za oknami pędzącego pociągu. Niezwykle wymowna była także muzyka opracowana przez Peszka na podstawie utworu "Add naan" Jacka Grudnia. Po części artystycznej nadszedł czas na część oficjalną i bankiet. - Teatr jest potrzebny człowiekowi jak woda i powietrze. Dlatego cieszę się, że w Słupsku są ludzie, którzy postanowili powołać taką instytucję - mówił po premierze Jan Peszek, reżyser.
Specjalne podziękowania wyrażone w staropolskim języku odebrał z rąk Bogusława Semotiuka, dyrektora Nowego Teatru - Maciej Kobyliński, prezydent Słupska. To on był inicjatorem powołania teatru. Anna Bogucka - Skowrońska życzyła aktorom, aby tak zapadali w pamięć widzów jak ci sprzed 13 laty.
Na scenie zasiedli także słupscy radni, którzy to zadecydowali o powołaniu teatru, słupskie władze samorządowe i powiatowe oraz Jan Ponulak, sekretarz MSWiA w Warszawie oraz Gabriela Cwojdzińska, senator z Koszalina. Niestety nie pojawił się nikt ani z Ministerstwa Kultury, ani z Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Aktorzy zagrają "Szaloną lokomotywę" we wrześniu jeszcze siedem razy. Dziś i jutro o 10.13, w piątek, w sobotę i w niedzielę o godz. 19.13. A później jeszcze 20 września o 8.13 i 26 września o 19.13. Bilety w cenie 18 złotych i 14 złotych (ulgowe) można kupić w kasie teatru lub zamówić tel. 846-70-00. (mag)
Na zdjęciu: Reżyser Jan Peszek dziękuje aktorom.
Fot. Bartosz Arszyński
Specjalne podziękowania wyrażone w staropolskim języku odebrał z rąk Bogusława Semotiuka, dyrektora Nowego Teatru - Maciej Kobyliński, prezydent Słupska. To on był inicjatorem powołania teatru. Anna Bogucka - Skowrońska życzyła aktorom, aby tak zapadali w pamięć widzów jak ci sprzed 13 laty.
Na scenie zasiedli także słupscy radni, którzy to zadecydowali o powołaniu teatru, słupskie władze samorządowe i powiatowe oraz Jan Ponulak, sekretarz MSWiA w Warszawie oraz Gabriela Cwojdzińska, senator z Koszalina. Niestety nie pojawił się nikt ani z Ministerstwa Kultury, ani z Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Aktorzy zagrają "Szaloną lokomotywę" we wrześniu jeszcze siedem razy. Dziś i jutro o 10.13, w piątek, w sobotę i w niedzielę o godz. 19.13. A później jeszcze 20 września o 8.13 i 26 września o 19.13. Bilety w cenie 18 złotych i 14 złotych (ulgowe) można kupić w kasie teatru lub zamówić tel. 846-70-00. (mag)
Na zdjęciu: Reżyser Jan Peszek dziękuje aktorom.
Fot. Bartosz Arszyński

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 6 Gości