Kategoria: Aktualności

Inwestycja na papierze

Rozmiar tekstu: A A A

Dwa ronda, sygnalizacja świetlna, nowa nawierzchnia - tak już w przyszłym roku wyglądać ma ul. Sobieskiego w Słupsku. Radni podczas nadzwyczajnej sesji przyjęli zmiany do Wieloletniego Planu Inwestycyjnego, który zwiększa zakres modernizacji ulicy. Jednak prace drogowe zaczną się tylko pod warunkiem, że inwestycję dofinansuje Unia Europejska. Początkowo jedna z najważniejszych w mieście arterii miała zyskać jedynie nową nawierzchnię. - Planowana przebudowa została poszerzona o budowę rond na skrzyżowaniu ulicy Sobieskiego z ulicami Banacha i Zygmunta Augusta. W okolicy Gimnazjum numer 2 pojawi się też sygnalizacja świetlna - wylicza Wiesław Kurtiak, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich. Poza tym powstaną tam nowe chodniki, ścieżki rowerowe i oświetlenie.

Z perspektywy montażu sygnalizacji świetlnej cieszą się władze Gimnazjum nr 2. - Walczymy o to już 15 lat - mówi Jolanta Wiśniewska, dyrektor szkoły. - Przejście w okolicach gimnazjum jest bardzo niebezpieczne, do wypadków i potrąceń dochodzi tam nawet kilka razy w miesiącu. Na sygnalizacji świetlnej skorzystają zarówno uczniowie, jak i mieszkańcy osiedla. Przebudowy ulicy nie mogą się także doczekać słupscy kierowcy. - Jeśli tylko mogę, staram się nie jeździć ulicą Sobieskiego - przyznaje Leszek Malinowski. - Jej stan jest tak zły, że boję się o swój samochód. Ta ulica powinna być zmodernizowana już wiele lat temu.

Przebudowa ulicy rozpocząć się ma we wrześniu. Jednak pod jednym warunkiem - że na jej modernizację ponad 8 mln zł przeznaczy Unia Europejska. Miasto na inwestycję dołożyć chce brakujące 2,7 mln złotych. - Wniosek o unijną dotację jest już gotowy i dzisiaj dotrze do Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku - zapowiada Henryk Łepek, dyrektor wydziału gospodarki i planowania strategicznego słupskiego ratusza. A co, jeśli znowu nie uda nam się pozyskać unijnych grantów? - Nie rozpoczniemy inwestycji - mówi wprost H. Łepek. (dmk)

Na zdjęciu: Czy na ul. Sobieskiego pojawią się ronda? Tego dowiemy się po wakacjach.

Fot. Krzysztof Tomasik