|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Naczelnik Słomka szydzi z tragedii
Rozmiar tekstu: A A A
Wyjątkową butą i arogancją wykazał się wczoraj przedstawiciel PKP. Nie dość, że w pociągach jest brudno i niebezpiecznie, to jeszcze niektórzy kolejarze są chamscy. Jeden z nich nazwał bezdomnych "robactwem", a śmierć dziewczyny zabitej przez zwyrodnialców w pociągu skwitował: "Doigrała się". - Liczymy, że za te słowa wyleci z pracy z hukiem. Na wczorajszej sesji Rady Powiatu rozprawiano m.in. o bezpieczeństwie na dworcach i w pociągach. Radni nie odkryli Ameryki, mówiąc, że PKP nic w tej sprawie nie robią. Jednak słowa prawdy o PKP wyprowadziły z równowagi naczelnika sekcji przewozów pasażerskich w Słupsku Włodzimierza Słomkę. Słuchając go zgromadzeni nie wierzyli własnym uszom. Jakby nie miał serca. W. Słomka nie pozostawił suchej nitki na dziewczynie wyrzuconej w ubiegłym roku z pociągu (przypomnijmy zabitej, gdy jechała na egzamin na studia do Warszawy): Nie jechała bezpośrednio do celu, tylko wałęsała się po Polsce, więc się doigrała. Dostało się również bezdomnym ze słupskiego dworca. My walczymy z tym robactwem, ale ono ciągle wraca stwierdził naczelnik. Wystąpienie Słomki zbulwersowało radnych.
- Skarcił nas pan jak bandę gówniarzy. To niedopuszczalne - grzmiał radny Marian Jarząbek. Z kolei radny Gonera zapowiedział, że sprawa nie pozostanie bez echa: Skieruję pismo do pana przełożonych. Robi pan sobie kpiny nie tylko z nas, ale również z ludzkiej tragedii. Do sprawy powrócimy.
- Skarcił nas pan jak bandę gówniarzy. To niedopuszczalne - grzmiał radny Marian Jarząbek. Z kolei radny Gonera zapowiedział, że sprawa nie pozostanie bez echa: Skieruję pismo do pana przełożonych. Robi pan sobie kpiny nie tylko z nas, ale również z ludzkiej tragedii. Do sprawy powrócimy.

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 4 Gości