|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
O krok od tragedii
Rozmiar tekstu: A A A
Mogę powiedzieć, że mam ogromne szczęście... Chwilę wcześniej tamtędy przechodziłem. Usłyszałem potworny huk i zaraz potem włączył się autoalarm. Dosłownie kilka metrów za mną z dachu Domu Towarowego spadła ogromna sterta śniegu i lodu wprost na zaparkowane pod budynkiem samochody! mówi świadek zdarzenia. Ciężar śniegowej lawiny był tak duży, że uszkodził dwa auta. Jedno ma wgnieciony dach i rozbitą przednią szybę, a drugie wgniecioną maskę. Na miejsce przybyli strażacy, którzy usunęli z dachu pozostałe zagrażające przechodniom zwały śniegu.
- Gdyby przysypało człowieka, skończyłoby się to w najlepszym przypadku wizytą w szpitalu - mówi dowodzący akcją mł. asp. Wojciech Janta-Lipiński. Wiszące sople i zalegający na dachach śnieg stanowią teraz poważne niebezpieczeństwo. Mieszkańcy powinni nas powiadamiać o takich zjawiskach, gdy tylko zauważą zagrożenie, a nie dopiero jak coś się stanie.
- Gdyby przysypało człowieka, skończyłoby się to w najlepszym przypadku wizytą w szpitalu - mówi dowodzący akcją mł. asp. Wojciech Janta-Lipiński. Wiszące sople i zalegający na dachach śnieg stanowią teraz poważne niebezpieczeństwo. Mieszkańcy powinni nas powiadamiać o takich zjawiskach, gdy tylko zauważą zagrożenie, a nie dopiero jak coś się stanie.

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 4 Gości