Kategoria: Aktualności

A policjant ścieżki nie widzi!

Rozmiar tekstu: A A A

Policjant wygonił rowerzystów ze ścieżki rowerowej, zagroził mandatem i kazał jechać ruchliwą ulicą. Niewiarygodne? Taka historia spotkała naszą Czytelniczkę na drodze ze Słupska do Siemianic. Funkcjonariusz uznał, że nowo wybudowana droga dla rowerów to zwykły chodnik. – Z takim absurdem jeszcze się nie spotkałam. Teraz już wiem skąd biorą się dowcipy o policjantach – mówi Barbara R. ze Słupska. Korzystając ze słonecznej pogody w pierwszy majowy weekend nasza Czytelniczka wraz z koleżanką wybrała się na przejażdżkę nową ścieżką rowerową łączącą Słupsk z Siemianicami. Już na początku trasy zatrzymał je patrol drogówki.

– Policjant powiedział, że to chodnik a nie droga dla rowerów, bo nie ma znaku, który by o tym informował. Własnym uszom nie wierzyłam, straszył mandatem i wygonił nas na ulicę – mówi pani Barbara. Na nic zdały się tłumaczenia rowerzystek, że na ulicy panuje duży ruch i jest niebezpiecznie. – Kto nie ryzykuje, ten nie jeździ – usłyszały w odpowiedzi od funkcjonariusza. Oczywiście gdy tylko radiowóz zniknął z pola widzenia rowerzystki powróciły na ścieżkę – Nie mam zamiaru się narażać tylko dlatego, że ktoś nie potrafi odróżnić ścieżki rowerowej od chodnika – mówi pani Barbara.

Zdaniem szefa słupskiej drogówki Piotra Sochackiego funkcjonariusz postąpił właściwie. – Zgodnie z przepisami jeśli nie ma znaku to nie ma ścieżki. Zwróciliśmy się już do zarządcy drogi o jej właściwe oznakowanie.

Czy jednak nawet gdyby był to tylko chodnik, policjant nie mógłby się wykazać większą wyrozumiałością zamiast wyganiać rowerzystów między pędzące auta? – Widocznie był to jakiś nadgorliwy służbista, do tego niezbyt logicznie myślący. Przecież na tej ścieżce są wyraźnie oznaczone kolorami pasy ruchu dla pieszych i rowerzystów, tak jak jest to przyjęte w całym mieście – mówi Grzegorz Wiedro z Zarządu Dróg Miejskich w Słupsku. – Jednak w najbliższym czasie na wszelki wypadek dodatkowo oznakujemy tę ścieżkę – dodaje.

Może wtedy wreszcie dla policjantów stanie się zrozumiałe to, o czym dobrze wie każde potrafiące wsiąść na rower dziecko. (man)

Fot. Krzysztof Tomasik