Kategoria: Aktualności

Więcej za instalacje gazowe

Rozmiar tekstu: A A A

Państwo od początku roku ostro "wzięło" się za całą branżę motoryzacyjną. Rosną akcyzy na paliwa. Nowy podatek ekologiczny za auta sprowadzane z zagranicy będzie nawet kilkakrotnie wyższy od dotychczasowego. Teraz przyszła kolej na właścicieli warsztatów samochodowych montujących instalacje gazowe. Każdy zakład tego typu musi zapłacić 1200 złotych za kontrolę jaką ma prawo przeprowadzić w nim inspektor z Instytutu Transportu Samochodowego. Nie dość, że kontrole kosztują, to jeszcze przepisy nie precyzują ile razy w roku można je przeprowadzać. W najlepszym wypadku może się to skończyć wzrostem cen instalacji gazowych. W najgorszym - jazda na auto-gazie przestanie być opłacalna. W kraju jest ponad siedem tysięcy punktów montażu instalacji gazowych. Ile z nich upadnie? Ile miejsc pracy zostanie zlikwidowanych?

- Spodziewam się kontroli w naszym regionie latem. Do tej pory skupiono się na południu kraju. Żaden z właścicieli warsztatów instalujących gaz nie jest z tego powodu zadowolony. I tak płacimy już duże pieniądze za wszelkiego rodzaju pozwolenia i wpisy. Za samą homologację musiałem wyłożyć ponad 100 tysięcy złotych. Teraz jeszcze te kontrole. Powinni to robić w ramach pozwoleń – mówi Waldemar Skiba, właściciel ogólnopolskiej sieci warsztatów samochodowych „Waldgaz” ze Słupska. Szacuje się, że w skali całego kraju wpływy do budżetu z tytułu kontroli mogą osiągnąć ponad 7 milionów złotych. Jest to poważny zastrzyk pieniędzy. Jednak jakim kosztem? Instalacje gazowe cieszą się ogromnym powodzeniem wśród polskich kierowców. Pieniądze płyną do budżetu szeroką rzeką już nie tylko z akcyzy na auto-gaz, ale i z podatków od "przemysłu" jakim stał się montaż instalacji gazowych. Jednak dodatkowe obciążenia mogą powstrzymać koniunkturę i doprowadzić do zapaści tego sektora.

- Zamiast chronić miejsca pracy i wspomagać drobnych przedsiębiorców u nas robi się odwrotnie. Jeżeli ciągle będą narastać obciążenia na branżę, którą reprezentuję to konieczna będzie chyba zmiana profilu lub nawet zamknięcie firmy – mówi Jarosław Gazicki, właściciel firmy "Moto – Mix" z podsłupskiego Włynkówka. (pb)

Na zdjęciu: Montowanie instalacji w firmie "Wald-Gaz". Już wkrótce klienci zapłacą więcej...

Fot. Bartosz Arszyński