|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Miasto handlu
Rozmiar tekstu: A A A
Najważniejsze komisje resortowe Rady Miejskiej w Słupsku opowiadają się za zatwierdzeniem miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, które umożliwią budowę centrów handlowych w oeródmieoeciu i przy ul. Westerplatte. Ostateczna dyskusja i głosowanie w tej sprawie odbędzie się w najbliższą środę. Jeśli plany zostaną zatwierdzone, swoje centrum handlowo-rozrywkowe przy ul. Mickiewicza będzie mógł budować Andrzej Dębowski, były właściciel Dom-Plastu. Natomiast inwestor zainteresowany powstaniem w Słupsku wielkopowierzchniowego sklepu Castoramy będzie mógł rozpocząć starania o pozwolenie na budowę tego hipermarketu przy ul. Westerplatte. Komisja Budżetu i Rozwoju Strategicznego Rady Miejskiej zaopiniowa ła pozytywnie obydwa projekty. Tak samo zachowała się Komisja Porządku Publicznego. Generalnie obydwa plany popierają radni SLD. – Słupsk ma szansę stać się regionalną metropolią, do której na zakupy będą jeździć mieszkańcy Koszalina i Piły. Nie można tej szansy zmarnować. Poza tym musimy pamiętać, że ludzie chcą kupować tanio i nowocześnie – przekonuje Krzysztof Kido, radny SLD. Według niego hipermarkety nie zagrożą sklepom osiedlowym, bo w tych pierwszych nie robi się codziennych zakupów. Radzi też pamiętać, że sklepy wielkich sieci napędzają również lokalną gospodarkę, przyczyniając się do powstawania miejsc pracy w firmach, które dostarczają do nich towar. – Wbrew pozorom wiele z nich działa w naszym regionie – podkreśla. Ponadto twierdzi, że gdyby teraz radni nie zgodzili się na realizację planów Andrzeja Dębowskiego, to mógłby on zażądać od miasta wysokiego odszkodowania. Z kolei Tomasz Rosiński, radny niezależny przekonuje, że projekty planów oznaczają, iż prezydent Słupska wycofuje się z wcześniejszych obietnic. Przypomina o zapewnieniach Macieja Kobylińskiego, że za swojej kadencji nie wpuści do miasta nowych hipermarketów. – Obietnice były inne, a praktyka jest zupełnie inna – uważa także Jolanta Olszonowicz, prezes Centrum Handlowego Pod wieżą. Zapowiada, że kupcy pojawią się w ratuszu podczas sesji, aby zademnostrować swoje stanowisko. – Nie wiem, czy zostaniemy dopuszczeni do głosu, ale chcielibyoemy powiedzieć, co myślimy. My nie boimy się wielkich sieci, ale obawiamy się nieuczciwej konkurencji w mieście – mówi Olszonowicz. – Kolejne centrum handlowe nas nie przeraża, ale chodzi o to, aby władze doprowadzały wreszcie nie do napędzania handlu, ale do tworzenia firm produkcyjnych. (Zbigniew Marecki)

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 5 Gości