Kategoria: Aktualności

Uwaga na głowę!

Rozmiar tekstu: A A A

Zabytkowy budynek w centrum miasta się sypie. Odłupał się metr kwadratowy tynku na Zamenhofa 1. Było o włos od tragedii, bo pod budynkiem stała dziewczyna. - Usłyszałam huk i wyjrzałam przez okno - mówi Anna Magiera, mieszkanka budynku. - Pod oknem stała nastolatka, a dosłownie parę centymetrów od niej spadł gruz. Zaczęłam krzyczeć, że to nie ja, bo bałam się, że pomyśli, że rzucam w nią cegłami. Nie wiedziałam co robić. Myślałam, że dach się wali. Do dziewczyny podbiegł chłopak i krzyknął do mnie, że nic się nie stało.

Mieszkańcy kamienicy od lat walczą o generalny remont budynku. Wiesław Zazula, rozpoczął batalię z Urzędem Miejskim jeszcze w latach osiemdziesiątych XX wieku.
- Mam ekspertyzę z 1994 roku, która mówi o złym stanie budynku i potwierdza zarzuty mieszkańców - mówi Zazula. Budynek osiada, ściany się sypią, między schodami a ścianą są duże dziury. To jest zagrożenie nie tylko dla przechodniów, ale i dla mieszkańców. Czy trzeba czekać na to, żeby się zawalił dach i nas pozabijał, aby ktoś w końcu zaczął myśleć?! W 2000 roku, na skutek interwencji Wiesława Zazuli odremontowano, grożące zawaleniem balkony i przeciekający dach. Miał to być pierwszy etap prac, jednak jak do tej pory nic więcej nie zrobiono.

20 kwietnia tego roku, po trzęsieniu ziemi, mieszkańcy budynku w panice wybiegli na ulicę. Byli przekonani, że kamienica się wali. Na szczęście skończyło się "tylko" na nowych pęknięciach na ścianach.
Teraz przygotowują pismo w tej sprawie. - Ten budynek jest przeznaczony do remontu - mówi Przemysław Lipski, rzecznik PGM. - Już ruszyła procedura przetargowa, więc jeszcze w tym roku przeprowadzony zostanie remont elewacji. - Po sygnale od was przystąpiliśmy do sprzątania - mówi Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy UM. - Miejsce zostanie zabezpieczone i odłupane zostaną pozostałości po tym, co się osypało. Nic już nie grozi przechodniom ze strony budynku. Natomiast w kwestii skarg mieszkańców na razie mogę jedynie obiecać, że zajmiemy się sprawą. Budynek zostanie gruntownie sprawdzony. (Małgorzata Stecz)