Kwiecień 2025 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Wiszą nielegalnie
Rozmiar tekstu: A A A
Im bliżej wyborów, tym więcej szpecących ulice plakatów. Komitety wyborcze nie liczą się z prawem i wieszają je gdzie popadnie. Służby porządkowe rozkładają ręce, bo sprawy w sądach ciągną się latami... - Nie podoba mi się, że plakaty kandydatów wiszą wprost na drzewach - zaalarmowała nas Marzena Kazińska z Wiklina. - To niszczenie przyrody i zaśmiecanie otoczenia. Uważam, że służby porządkowe powinny jak najszybciej ukarać wszystkich wandali. Komitety wyborcze doskonale wiedzą, gdzie i w jaki sposób mogą reklamować kandydatów. Niestety, nie wszystkie partie przestrzegają prawa. Plakaty Radosław Dziubka, kandydata SLD z Gdyni są przymocowane bezpośrednio do słupskich latarni, wbrew przepisom Zakładu Energetycznego. Piotr Mościcki z biura prasowego komitetu Sojuszu Lewicy Demoratycznej zapewnia, że to pierwszy taki przypadek. - Wszystkich kandydatów uczulaliśmy, aby plakaty wieszali tam, gdzie jest to dozwolone - mówi Mościcki. - Porozmawiamy z tym kandydatem i pouczymy go, aby umieszczał je prawidłowo.

Na tle innych miejscowości w Słupsku nie jest jeszcze najgorzej. Poza miastem plakaty wiszą gdzie popadnie. Uśmiechającego się do wyborców Jana Sieńkę z SLD spotkaliśmy na drzewach w Wiklinie i Wrześciu (gmina Słupsk). Poseł jednak nie wyjaśnił nam dlaczego jego zdjęcie znalazło się na drzewie, bo nie odbierał telefonu. Z kolei w Miastku na drzewach wisiały plakaty Jolanty Szczypińskiej z Prawa i Sprawiedliwości. - To był jeden plakat, nie powieszony w dodatku przez nasz komitet - zapewnia posłanka. - Od razu go ściągnęliśmy. Mimo to ubolewam, że się tam znalazł i dopilnuję, aby w przyszłości moje plakaty wisiały tylko w miejscach do tego przeznaczonych.

Słupskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej i Zarząd Dróg Miejskich zakazały wszystkim komitetom rozwieszania plakatów na swoich obiektach. - Żaden kandydat nie uzyska zgody na umieszczenie ulotek i plakatów na drzewach, budynkach komunalnych oraz przystankach autobusowych - informuje Mariusz Smoliński, rzecznik prezydenta miasta.

- Jeśli się pojawią, zarządcy nieruchomości natychmiast poinformują straż miejską.

- Plakat wyborczy powinien być przyklejony do tektury lub dykty - instruuje Sławomir Wrotkowski z Zakładu Energetycznego Energa w Słupsku. - Dopiero tak przygotowany może być zawieszony na słupie oświetleniowym. Niedopuszczalne jest natomiast przyklejanie bezpośrednio do latarni. Komitety, które uzyskały pozwolenie zakładu, mogą wieszać plakaty wyłącznie na słupach oświetleniowych. - Nie mogą być na skrzynkach i innych naszych urządzeniach - dodaje Wrotkowski. Tymczasem nawet, jeśli sprawą zajmie się Straż Miejska, nie oznacza to wcale, że komitet zaśmiecający miasto zostanie ukarany. - Kilka lat temu jedna z partii nagminnie wieszała plakaty w miejscach niedozwolonych - mówi Wojciech Kozłowski, komendant Straży Miejskiej w Słupsku. - Sprawa trafiła do sądu, który nakazał zapłacenie grzywny, ale po odwołaniu sąd sprawę umorzył z powodu niskiej szkodliwości społecznej. Partia tłumaczyła się, że to jej przeciwnicy celowo rozklejają plakaty w miejscach zakazanych. Nie dość, że nie udało się doprowadzić do ukarania, to sprawa ciągnęła się prawie trzy lata. (Piotr Kawałek)

Fot. Sławomir Żabicki
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:Głos Pomorza
data dodania:2005-09-12
wyświetleń:1847

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 3 Gości