Kwiecień 2025 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Była w szoku, czy nie?
Rozmiar tekstu: A A A
Nie wiadomo jeszcze, za co odpowie słupska studentka Joanna W., której wstępnie słupska Prokuratura Rejonowa zarzuca dzieciobójstwo. Biegli psychiatrzy nie odpowiedzieli na najważniejsze dla śledztwa pytanie. Joanna W., 26-letnia studentka, w lutym w lesie na osiedlu Hubalczyków w Słupsku urodziła dziecko, pozostawiła je bez opieki i pozwoliła, by umarło. Noworodka znaleziono po tym, gdy studentka z powikłaniami po porodzie trafiła na oddział szpitala w Ustce i przyznała się do porzucenia dziecka. Sekcja zwłok wykazała, że dziewczynka urodziła się żywa. Joannie W. przedstawiono zarzut dzieciobójstwa. W czerwcu podejrzana trafiła na obserwację psychiatryczną. - Nadeszła już opinia lekarzy, z której wynika, że Joanna W. w chwili popełnienia czynu była poczytalna - mówi prowadzący śledztwo prokurator Dariusz Kloc. - Jednak biegli nie odpowiedzieli na pytania dotyczące szoku okołoporodowego. Dlatego zwrócę się o uzupełnienie opinii.

Za dzieciobójstwo, czyli zabójstwo dziecka pod wpływem przebiegu porodu, matce grozi do 5 lat więzienia. Jednak jeśli po badaniach okaże się, że kobieta nie była w szoku poporodowym, prokuratura może zmienić zarzut na zabójstwo. A za to grozi nawet dożywocie. Na razie jednak biegli medycy istoty sprawy nie rozwiązali.
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:Głos Słupski
data dodania:2005-10-05
wyświetleń:1604

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 6 Gości