|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Kolejek do PiS nie ma
Rozmiar tekstu: A A A
Czy za kilka tygodni będą kolejne wybory do parlamentu? Na to pytanie od wielu dni próbują odpowiedzieć sobie politycy. Media podają, że partie powoli przygotowują się do ewentualnych wyborów. Czy do drzwi prowadzącego w sondażach Prawa i Sprawiedliwości pukają nowi członkowie? W kraju niektóre biura poselskie PiS nie nadążają z przyjmowaniem podań. A w Słupsku? - Zapraszamy wszystkich, którzy identyfikują się z nami, których łączą podobne wartości, poglądy oraz poziom etyczny - mówi Robert Kujawski, szef biura poselskiego Jolanty Szczypińskiej.
Sprawdziliśmy - oblężenia nie ma, ale... Kilkanaście podań o wstąpienie w szeregi partii leży i czeka na rozpatrzenie w biurze posłanki Jolanty Szczypińskiej. Chętnych jest niewielu, bo każdego, kto chciałby wstąpić w szeregi partii czeka sprawdzian.
- W Słupsku nie ma pospolitego ruszenia - zapewnia Robert Kujawski, szef biura poselskiego Jolanty Szczypińskiej. - Po wyborach liczba chętnych nie wzrosła. Prawdopodobnie powodem jest sposób, w jaki przebiega nabór w nasze szeregi. Każdy, kto chciałby wstąpić do PiS, musi wypełnić wielostronicową ankietę. Na podstawie takiego wywiadu kandydatura przyszłego sympatyka jest analizowana i zatwierdzana lub nie. - Dodatkowo taka osoba musi uzyskać poręczenie dwóch innych członków PiS - wyjaśnia Kujawski. - Taki sposób weryfikacji osób pozwala na wyeliminowanie osób podejrzanych, choćby o etykę rodem z PZPR.
Jak zapewnia Kujawski, szansę na wstąpienie w szeregi PiS mają osoby młode, które nie miały "peerlowskiego" życiorysu. (klotz)
Sprawdziliśmy - oblężenia nie ma, ale... Kilkanaście podań o wstąpienie w szeregi partii leży i czeka na rozpatrzenie w biurze posłanki Jolanty Szczypińskiej. Chętnych jest niewielu, bo każdego, kto chciałby wstąpić w szeregi partii czeka sprawdzian.
- W Słupsku nie ma pospolitego ruszenia - zapewnia Robert Kujawski, szef biura poselskiego Jolanty Szczypińskiej. - Po wyborach liczba chętnych nie wzrosła. Prawdopodobnie powodem jest sposób, w jaki przebiega nabór w nasze szeregi. Każdy, kto chciałby wstąpić do PiS, musi wypełnić wielostronicową ankietę. Na podstawie takiego wywiadu kandydatura przyszłego sympatyka jest analizowana i zatwierdzana lub nie. - Dodatkowo taka osoba musi uzyskać poręczenie dwóch innych członków PiS - wyjaśnia Kujawski. - Taki sposób weryfikacji osób pozwala na wyeliminowanie osób podejrzanych, choćby o etykę rodem z PZPR.
Jak zapewnia Kujawski, szansę na wstąpienie w szeregi PiS mają osoby młode, które nie miały "peerlowskiego" życiorysu. (klotz)

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 1 Gości