|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Awaria goni awarię
Rozmiar tekstu: A A A
- Dwukrotnie zepsuł się główny wodociąg i przyłącza - mówi Przemysław Lipski, rzecznik prasowy spółki Wodociągi Słupsk. - Te drobniejsze uszkodzenia sieci naprawiliśmy w kilka godzin. Najdłużej na usunięcie awarii czekali mieszkańcy starego miasta.
Tu naprawa trwała całą noc i niemal cały wczorajszy dzień. To nie pierwsza poważna awaria wodociągowa w ostatnim czasie na ul. Deotymy. W styczniu z powodu uszkodzenia tej samej rury mieszkańcy części starego miasta od placu Zwycięstwa do placu Dąbrowskiego i ul. Kasprowicza pozbawieni byli wody. Mrozu nie wytrzymały stare rury wodociągowe. W jednej chwili pękły w dwóch miejscach. Bez wody były setki mieszkańców.
- To jakiś koszmar - żali się Grzegorz Podgórski, mieszkaniec ul. Deotymy. - To kolejna awaria i brak wody w ostatnich tygodniach. Niech w końcu wymienią nitki wodociągu i skończy się problem.
Lipski uspokaja, że jak tylko mrozy się skończą, to awarie również znikną.
- To wynik naprężeń gruntu, który raz jest zmrożony, a raz nie. Gleba pracuje, a razem z nią i rury wodociągowe. Wtedy pojawiają się rozszczelnienia. (Marcin Kamiński, (BIR))

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 7 Gości