Kategoria: Aktualności

Będą żądać odszkodowań

Rozmiar tekstu: A A A

Mieszkańcy bloków przy ul. Romera w Słupsku nie chcą aby pod ich oknami wyrósł hipermarket. Uważają że ich spokój będzie zakłócany przez wyładowujące towar samochody ciężarowe oraz auta klientów sklepu. To według nich spowoduje obniżenie wartości mieszkań, które zajmują. Przy skrzyżowaniu ulic Szczecińskiej i 11 Listopada ma stanąć sklep wielkopowierzchniowy Leclerc. Lokatorzy budynków znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie zaplanowanej budowy zapowiadają, że skierują w tej sprawie protest do słupskiego ratusza.

- Nie jestem sobie w stanie wyobrazić jak pod moimi oknami będzie przejeżdżać sznur samochodów - twierdzi Roman Środa, lokator. - Będzie hałas, spaliny, poranne przyjęcia towaru... Nie mogę się na to zgodzić. Już teraz chciałem sprzedać mieszanie, ale nabywca zaproponował mi tak śmiesznie niską cenę, że nie zdecydowałem się go sprzedać. Powiedział wprost, że mieszkanie straci na wartości.W takim wypadku będę domagać się odszkodowania. Zdaniem agentów nieruchomości obawy mają uzasadnienie. jednak uspokajają, bo może się zdarzyć również na odwrót.

- Bywa tak, że wartość mieszkania rośnie przy takiej inwestycji - tłumaczy Robert Krynicki, właściciel agencji nieruchomości. - Jest blisko do sklepu, a w takich miejscach teren robi się bardziej atrakcyjny.

Zdaniem Krynickiego żądanie odszkodowań nic nie da.

- Lepiej jest wynegocjować aby firma budująca market wybudowała parking dla wszystkich mieszkańców. Akurat na tym osiedlu jest brak miejsc postojowych. Dzięki temu w pewien sposób rozwiązanoby ten problem - dodaje. Zbigniew Wiczkowski, radny Słupskiego Forum Prawa i Sprawiedliwości uważa, że na tym etapie nic już nie można zrobić.

- Za późno. Ze względu na uciążliwość sąsiada wartość mieszkań zaniży się na pewno. W drodze do uzyskania odszkodowań pozostaje jedynie droga sądowa. Wątpię aby firma z własnej woli chciała zapłacić mieszkańcom.

Czy sprawą zajmie się ratusz? Na razie czeka na protesty mieszkańców.

Marcin Kamiński