|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Wybory: Pierwsze starcie
Rozmiar tekstu: A A A
Zbigniew Konwiński, lider słupskiej Platformy Obywatelskiej ruszył na wojnę z Maciejem Kobylińskim, prezydentem Słupska. W czwartek podczas konferencji prasowej zarzucił Kobylińskiemu wykorzystywanie publicznych pieniędzy do prowadzenia kampanii wyborczej. Prezydent Słupska nie przejmuje się zarzutami. Według Konwińskiego, kandydata PO na prezydenta Słupska, otoczenie Kobylińskiego od dłuższego czasu prowadzi mu agresywną kampanię wyborczą w stylu „peerelowskiego ministra Jerzego Urbana”. Konwiński podkreśla, że dzieje się to za publiczne pieniądze.
- Słupski Magazyn Samorządowy emitowany w sieci telewizji kablowej jest najlepszym przykładem - mówił Konwiński. - To tuba propagandowa ratusza i prezydenta. Apelują do niego, aby jeśli chce dalszej emisji, niech finansuje go z własnych pieniędzy lub wycofa się z tego.
Oprócz tego wezwał słupski Sojusz Lewicy Demokratycznej, który popiera Kobylińskiego jako prezydenta w przyszłych wyborach samorządowych, do opłacenia dotychczasowych emisji tego programu.
- I to od początku istnienia samorządu - twierdzi. Maciej Kobyliński uważa zarzuty Konwińskiego za chybione. W jego opinii, program w lokalnej telewizji jest robiony rzetelnie, bezstronnie i w interesie mieszkańców.
- Nasz magazyn samorządowy jest od początku opłacany z pieniędzy miasta. To program quasi prasowy, informujący o tym, co dzieje się w mieście i ratuszu. Występuję w nim rzadko, a jeśli już, to jako prezydent - mówi Maciej Kobyliński.
Stwierdził również, że nie solidaryzuje się z wypowiedziami Jerzego Urbana.
- Tym stwierdzeniem Konwiński mógłby mnie obrazić, ale nie może, bo nie wie co mówi. Biedny - skomentował. Słupska opozycja od dawna żąda zaprzestania produkcji Magazynu Samorządowego. Rocznie na ten cel magistrat wydaje ok. 50 tys, zł. (Marcin Kamiński)
- Słupski Magazyn Samorządowy emitowany w sieci telewizji kablowej jest najlepszym przykładem - mówił Konwiński. - To tuba propagandowa ratusza i prezydenta. Apelują do niego, aby jeśli chce dalszej emisji, niech finansuje go z własnych pieniędzy lub wycofa się z tego.
Oprócz tego wezwał słupski Sojusz Lewicy Demokratycznej, który popiera Kobylińskiego jako prezydenta w przyszłych wyborach samorządowych, do opłacenia dotychczasowych emisji tego programu.
- I to od początku istnienia samorządu - twierdzi. Maciej Kobyliński uważa zarzuty Konwińskiego za chybione. W jego opinii, program w lokalnej telewizji jest robiony rzetelnie, bezstronnie i w interesie mieszkańców.
- Nasz magazyn samorządowy jest od początku opłacany z pieniędzy miasta. To program quasi prasowy, informujący o tym, co dzieje się w mieście i ratuszu. Występuję w nim rzadko, a jeśli już, to jako prezydent - mówi Maciej Kobyliński.
Stwierdził również, że nie solidaryzuje się z wypowiedziami Jerzego Urbana.
- Tym stwierdzeniem Konwiński mógłby mnie obrazić, ale nie może, bo nie wie co mówi. Biedny - skomentował. Słupska opozycja od dawna żąda zaprzestania produkcji Magazynu Samorządowego. Rocznie na ten cel magistrat wydaje ok. 50 tys, zł. (Marcin Kamiński)

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 13 Gości