Kategoria: Aktualności

Blisko brązu

Rozmiar tekstu: A A A

Mężczyznę poznać po tym jak kończy. Dzisiaj Igor Griszczuk i jego podopieczni z Energi Czarnych mogą pokazać, że są stuprocentowymi facetami. Jeśli wygrają z Polpakiem Świecie będzie to ich ostatni mecz w tym sezonie. Jednocześnie zdobędą brąz dla Słupska. - Musimy postawić im swoje warunki. Jeśli pękną, powinniśmy wygrać. Gdy jednak odpowiedzą - będzie ciężko. Sasza Krutikow, trener Polpaku ma twardy charakter, on walczy do końca - mówi Mirosław Lisztwan, drugi szkoleniowiec Energi Czarnych.

W słupskim zespole wszyscy zawodnicy trenowali, żaden nie narzekał na kontuzje i urazy. - Podkreślamy na zajęciach, że trzeba być skoncentrowanym do końca. Zdobędziemy brąz, jeśli wygramy to spotkanie, a do tego jeszcze długa droga. To jest play off, tu wszystko może się zdarzyć - dodaje Lisztwan. Końcowe mecze w lidze pokazują na jakim poziomie stały przygotowania do rozgrywek trenerów i czy potrafili oni utrzymać zawodników w stabilnej formie. Zdecydowanie na korzyść wypadają słupszczanie. Polpak Świecie był przetrzebiony przez kontuzje: do Ameryki wrócił z tego powodu Thomas, rehabilitację przechodzi Frank, Apodaca miał złamany palec, Lepinaitis nadgarstek, Morkowski miał krwiaki na udzie, Szcześniak uraz kolana, Szubarga złamane palce. Krutikow znany jest z ciężkich treningów, nie odpuszcza do ostatniej chwili, gracze nie mają wytchnienia. Tylko trzech zawodników przetrwało sezon bez urazów: Jonusas, Przybyszewski, Beasley. Reszta musiała się leczyć. Może także dlatego w sobotnim meczu z Czarnymi Polpak mógł wystawić tylko dziewięciu zawodników wpisanych do protokołu i będzie musiał zapłacić karę.

Czarni lepiej wytrzymali trudy sezonu. Tylko Davis miał kłopoty z nogą. To także świadczy o jakości pracy Griszczuka nad Słupią. Spotkanie rozpoczyna się dzisiaj o godz. 18.30 w hali Gryfia w Słupsku. (Rafał Szymański)

Na zdjęciu: Jeżeli Energa Czarni przegra dzisiaj, czeka ją jeszcze kolejne spotkanie w sobotę w Grudziądzu. O trzecie miejsce gra się do dwóch zwycięstw, na razie słupszczanie prowadzą 1:0.

Fot. Sławomir Żabicki