Kategoria: Aktualności

Kierowcy błądzą po mieście

Rozmiar tekstu: A A A

Nie wszyscy turyści przejeżdżający przez Słupsk znajdą drogę do nadmorskich kurortów. W wielu miejscach brakuje drogowskazów. Najtrudniej jest kierowcom jadącym z Bytowa do Ustki. Tuż przed wakacjami razem z dziennikarzami Radia Słupsk postanowiliśmy sprawdzić, czy drogi w mieście są właściwie oznakowane i kierowcy z kraju i Europy, bez trudu dostaną się do nadmorskich miejscowości. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku drogowskaz na Łebę, kierował prosto na cmentarz komunalny. Po naszych publikacjach Zarząd Dróg Miejskich właściwie oznakował drogę. Wszystkie nieprawidłowości, które znajdą nasi czytelnicy na drogach powiatu, przekażemy odpowiednim instytucjom.

Na pierwszy ogień poszedł wjazd z Poznania. Kierowcy z łatwością odnajdą drogowskazy, które wskazują kierunki m.in. na Gdańsk i Ustkę. Jedziemy do Ustki. Skręcamy zgodnie ze wskazówkami z ul. Poznańskiej w Jaracza. I tu pojawia się pierwszy problem. - Drogowskaz przy ul. Anny Łajming, na przeciwko ratusza, jest częściowo zasłonięty przez gałęzie drzew - zauważa Arkadiusz Jastrzębski, reporter Radia Słupsk. - Kierowca może mieć problem z odczytaniem nazw.

Drogowskazów na Ustkę nie brakuje i każdy kierowca dojedzie do celu. Jadący z Ustki nie będą też mieć kłopotów ze znalezieniem drogi na Gdańsk, Poznań, czy Łebę. Z Łeby jedziemy do Bytowa. Pierwszy drogowskaz, przy ul. Kaszubskiej widoczny jest z daleka, ale trudno cokolwiek przeczytać, bo napisy zasłaniają gałęzie drzew. - Tu po raz pierwszy i ostatni pojawia się kierunek na Unichowo - mówi Andrzej, kierowca autobusu ze Słupska. - Zabrakło drogowcom konsekwencji.

Znaków wskazujących drogę brakuje na rondzie, przy ul. Obrońców Wybrzeża. Dalej drogowskazy prowadzą nas ul. Wiejską i Westerplatte. Nie ma oznaczenia dla alternatywnej drogi na Bytów, przez Suchorze. Jedziemy z Bytowa do Ustki. Przejechaliśmy ul. Westerplatte i dopiero na skrzyżowaniu ul. Nowowiejskiej z Garncarską znajdujemy drogowskaz na Łebę. Kierowcom ciężko jest znaleźć drogę do Ustki. - Takich miejsc w Słupsku jest więcej - dodaje kierowca. - Na przykład drogowskaz, przy ulicy Zamkowej jest niewidoczny. Podobnie z nazwami rond, które ułożone są w cztery strony świata również mylą kierowców. Tam powinny być drogowskazy. (Piotr Kawałek)