Kategoria: Aktualności

Wigilie najuboższych - nikt nie zostanie sam

Rozmiar tekstu: A A A

Wszyscy bezdomni i samotni mieszkańcy Słupska mogą liczyć na wigilijną kolację w schronisku, noclegowni czy jadłodajni.

Wigilie i spotkania opłatkowe dla podopiecznych domów pomocy społecznej odbywały się przez cały ubiegły tydzień. Na wigilijną kolację mogą również liczyć bezdomni i samotni mieszkańcy Słupska. W to najbardziej rodzinne ze świąt każdy znajdzie miejsce przy stole. Dziś na tradycyjny poczęstunek mogą liczyć podopieczni Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. - Przygotowaliśmy spotkanie opłatkowe dla ponad trzystu osób - mówi Teresa Glaza, zastępca dyrektora MOPR. - Jak co roku, w jadłodajni pojawi się ksiądz i przedstawiciel dyrekcji, będzie wspólna modlitwa, opłatek i życzenia. Pracownicy na ten dzień przynoszą magnetofon i puszczamy kolędy, aby panował świąteczny nastrój.

Wigilia w jadłodajni przy ul. Jaracza 5 rozpocznie się o godz. 12. Po modlitwie i przełamaniu się opłatkiem podopieczni MOPR zasiądą do wigilijnego stołu. W sobotę i niedzielę kuchnia ośrodka nie będzie wydawała posiłków, dlatego wszyscy, którzy przyjdą na piątkowe spotkanie, otrzymają puszki rybne i chleb na dwa dni. Od poniedziałku w jadłodajni znowu będą wydawane gorące posiłki. W schronisku przy ul. Leśnej Wigilia w tym roku rozpocznie się w niedzielę o godz. 13. Na wszystkich potrzebujących będą czekać tradycyjne potrawy i opłatek.

- Wszyscy, którzy będę respektować nasz regulamin znajdą u nas schronienie - mówi Mariusz Kajewski, kierownik schroniska. - Ale nasza Wigilia nie służy jedynie bezdomnym. Przychodzą tu też osoby, które nie szukają miejsca do spania, a jedynie towarzystwa drugiego człowieka.

Na razie w schronisku nie brakuje miejsc. W dwóch placówkach znajduje schronienie 58 podopiecznych. Miejsca jest więcej, a w razie potrzeby placówka ma przygotowane dostawki. W tym roku po raz pierwszy noclegownia otwiera miejsce, w którym bezdomni, mający problemy z alkoholem będą mogli się ogrzewać w zimie. Remontowana jest właśnie przestrzeń przy ul. Przemysłowej, w której będzie się mieścić tak zwana ogrzewalnia. Nie będzie tam miejsc do spania, jedynie siedzące, ale wszyscy, którzy zdecydują się skryć tam przed mrozami, będą mogli liczyć na ogrzewane pomieszczenie, kawę i kromkę chleba.