|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Sport
Żukowski: nie kupowałem żadnych meczów
Rozmiar tekstu: A A A
- Ja mam ręce i sumienie czyste. Nie biorę udziału w kupowanych meczach i nic o tym nie wiem. Chcę być profesjonalistą - mówił w trakcie treningu w Słupsku Żukowski. Fot. Sławomir Żabicki |
Przenosiny z czwartoligowego wtedy jeszcze Gryfa 95 do zespołu w Orange Ekstraklasie to zawsze szok i skok w "wielki świat". Żukowski nie zwariował od nadmiaru szczęścia, sławy i pieniędzy. Na święta przyjechał do domu. I zamiast odpoczywać, realizował to co rozpisali mu trenerzy. Najwięcej czasu spędzał na siłowni.
- Wciąż czekam na debiut w ekstraklasie. Grałem w rezerwach Górnika, które to mają szansę awansować do trzeciej ligi. Jesteśmy liderem - mówi słupszczanin. - Na co dzień jednak walczę o miejsce w pierwszym zespole z Przemysławem Tytoniem i Piotrem Leciejewskim. Rywalizacja jest ostra. Nie ma odpuszczania. Etat na grę w lidze jest jeden. Ja na razie przegrywam, ale do czasu - nie ukrywa.
Szkoleniowcem bramkarzy w Górniku jest Andrzej Kryształowicz. - On nie pozwala mi myśleć o sobie, że jestem tylko "trzeci". Jasno potrafi określić co mamy zrobić na treningu i jakie ma to przełożenia na postawę w bramce w meczu.
Informacje na temat artykułu:


autor: | Krzysztof Niekrasz |
Źródło: | Głos Pomorza |
data dodania: | 2007-01-04 |
wyświetleń: | 4435 |

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 9 Gości