Kategoria: Aktualności

Rząd chce łączyć uczelnie, ale naukowcy się nie zgadzają

Rozmiar tekstu: A A A

Urzędnicy z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego chcą łączyć ze sobą słabe uczelnie. Wśród połączonych szkół miałaby się znaleźć również Akademia Pomorska w Słupsku, którą połączono by z Politechniką Koszalińską. Na taką fuzję nie zgadzają się władze obu uczelni i - jak zapewniają - mają argumenty, którymi mogą obalić pomysł? Obecnie w Polsce funkcjonują dwie połączone uczelnie. W planach jest utworzenie trzeciej - Akademii Pomorskiej w Słupsku i Politechniki Koszalińskiej. Z nich powstać miałby Uniwersytet Środkowopomorski. Przedstawiciele obydwu uczelni spotkali się już i dyskutowali na ten temat. Pomysłem zajmą się również rady senackie uczelni. Przedstawiciele szkół do inicjatywy podchodzą sceptycznie i uspokajają, że to tylko pomysł, który ma małe szanse na realizację.

- Głównym powodem zrodzenia się idei łączenia uczelni jest ich finansowanie - mówi Jolanta Nitkowska-Węglarz, rzecznik prasowy Akademii Pomorskiej w Słupsku. - Zdaniem urzędników z ministerstwa nauki, z roku na rok spada poziom finansowania uczelni i słabe ośrodki nie dadzą sobie rady z utrzymaniem. Nie będą miały również pieniędzy na rozwój. W przypadku połączenia uczelni, nowy twór ma większe możliwości zdobywania funduszy i jest bardziej atrakcyjny na rynku nauczania wyższego. Na szczęście Akademia Pomorska w Słupsku nie ma żadnego zadłużenia. Nie mamy również problemów z finansowaniem naszego rozwoju.

Słupska uczelnia chce stać się uniwersytetem, ale własnymi siłami. Jak zapowiada Nitkowska-Węglarz, stanie się tak najpóźniej za trzy lata. Podobnie o swoim rozwoju myślą naukowcy z Politechniki Koszalińskiej. Nie chcą łączenia ze Słupskiem, bo ich zdaniem taka zmiana tylko zaszkodzi uczelni, a nie jej pomoże.

W najbliższym czasie zacznie funkcjonować w Słupsku oddział zamiejscowy wydziału mechanicznego Politechniki Gdańskiej.

- Oddział powstanie przy współpracy z Wyższą Hanzeatycką Szkołą Zarządzania w Słupsku i Urzędem Miasta - mówi Anna Sadlak, zastępca naczelnika Wydziału Oświaty Urzędu Miasta w Słupsku. - Prowadzony jest już nabór na zajęcia.