|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Słupsk bez szkoły rodzenia
Rozmiar tekstu: A A A
Zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami jedyna w Słupsku szkoła
rodzenia, działająca dotychczas w przychodni przy al. Wojska
Polskiego, przestała istnieć. Narodowy Fundusz Zdrowia przestał
finansować szkoły rodzenia. Kobiety ciężarne są załamane: - I co
ja zrobię? Jestem w szóstym miesiącu ciąży. Najtrudniejszy okres
przede mną. To będzie mój pierwszy poród i chciałabym się do
niego jak najlepiej przygotować - nie ukrywa żalu Małgorzata
Czapla ze Słupska.
W obronie ciężarnych stanął poseł Ligi Polskich Rodzin Robert Strąk, który interweniował u Ministra Zdrowia Leszka Sikorskiego. W piśmie skierowanym do niego apelował o dalsze finansowanie tego typu placówek z budżetu państwa: - Jest to kolejne posunięcie władz przeciwko rodzinie. Szkoły rodzenia, przygotowując przyszłe matki do przyjęcia przychodzącego na świat dziecka, przyczyniają się do pogłębienia więzi rodzinnych. Ponadto szkoły rodzenia dostarczają praktycznej umiejętności zachowania się w czasie porodu. Wiedzy takiej nie da się nabyć z podęczników - czytamy w liście.
O to, co będzie dalej zapytaliśmy Jerzego Iwaszkę, dyrektora Samodzielnego Publicznego Miejskiego ZOZ-u w Słupsku: - Na razie szkoła rodzenia nie istnieje i raczej nie zostanie już otwarta. Nie ma na nią pieniędzy. (mag)
W obronie ciężarnych stanął poseł Ligi Polskich Rodzin Robert Strąk, który interweniował u Ministra Zdrowia Leszka Sikorskiego. W piśmie skierowanym do niego apelował o dalsze finansowanie tego typu placówek z budżetu państwa: - Jest to kolejne posunięcie władz przeciwko rodzinie. Szkoły rodzenia, przygotowując przyszłe matki do przyjęcia przychodzącego na świat dziecka, przyczyniają się do pogłębienia więzi rodzinnych. Ponadto szkoły rodzenia dostarczają praktycznej umiejętności zachowania się w czasie porodu. Wiedzy takiej nie da się nabyć z podęczników - czytamy w liście.
O to, co będzie dalej zapytaliśmy Jerzego Iwaszkę, dyrektora Samodzielnego Publicznego Miejskiego ZOZ-u w Słupsku: - Na razie szkoła rodzenia nie istnieje i raczej nie zostanie już otwarta. Nie ma na nią pieniędzy. (mag)

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 8 Gości