Kategoria: Aktualności

Zaskakujący remis

Rozmiar tekstu: A A A

W Bałtyckiej III Lidze wszystko jest możliwe. Najbardziej widać to po ostatnim meczu Gryfa Słupsk. Drużyna, która zajmuje ostatnie miejsce i nie wygrała jeszcze żądnego meczu w tym sezonie, zdołała zremisować z kandydatem do awansu do II ligi, zespołem Orkana Rumia 4:4 (3:1). Gospodarze z Rumi na prowadzenie wyszli już w trzeciej minucie. Bramkarza Gryfa strzałem z bliskiej odległości pokonał Dawid Banaczek. Drugiego gola dla Orkana zdobył w 24 minucie Michał Smarzyński. W 39 minucie, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Honorata Stróża, piłkę do bramki gospodarzy skierował Paweł Kryszałowicz. Niestety pierwszą połowę zamknął celnym uderzeniem Michał Smarzyński. Tym samym na przerwę gryfici schodzili przegrywając 1:3. W 59 minucie słupszczanie zdołali zmniejszyć prowadzenie Orkana. Po dośrodkowaniu Bartłomieja Kamińskiego, piłkę do bramki skierował Patryk Pytlak. W 75 minucie piłkarze Gryfa doprowadzili do wyrównania. Autorem gola był Artur Sarna. Niestety kilka chwil później, w 81 minucie bramkarza słupszczan kolejny raz pokonał Michał Smarzyński. Gryfici wyrównali dosłownie w ostatniej minucie meczu. Autorem tej cennej bramki ponownie był Artur Sarna.