|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Wędrujący szpital
Rozmiar tekstu: A A A
- Oddziały szpitalne znajdujące się w Ustce przynoszą nam
rocznie ponad 2 mln zł strat. Za te pieniędze możemy do czerwca
przystosować dla nich dwie kondygnacje nowego 7-piętrowego
szpitala przy ul. Hubalczyków w Słupsku. Obiekt jest praktycznie
gotowy - twierdzi dyrektor placówki Andrzej Piotrowski.
Kierownictwo słupskiego szpitala przedstawiło w gdańskim
Urzędzie Marszałkowskim projekt jego restrukturyzacji. Decyzja o
powrocie do Słupska, po niespełna trzech latach, oddziałów
ginekologii, położnictwa, noworodków i dziecięcego OIOM jeszcze
nie zapadła, ale projekt spotkał się z zainteresowaniem władz
województwa. Działający w Ustce IV oddział wewnętrzny zostanie
zlikwidowany, a jego 20 łóżek trafi na oddziały I i II
wewnętrzny w Słupsku. Budynek szpitala w Ustce będzie wystawiony
na sprzedaż za co najmniej 25 mln zł, gdyż tyle kosztowało jego
wybudowanie. Na razie bez odpowiedzi pozostaje pytanie, czy
uzyskane ze sprzedaży pieniądze marszałek województwa byłby
skłonny przeznaczyć na budowę nowego szpitala w Słupsku.
- Przystosowanie dwóch kondygnacji w budynku głównym łóżkowym przy ul. Hubalczyków to według naszych obliczeń koszt rzędu 2,2 mln zł. 100 tys. zł kosztować będzie przeprowadzka - uważa Marian Rydz, wicedyrektor słupskiego szpitala (na zdjęciu na tle budynku łóżowego). - Wyposażenie oddziałów w Ustce jest nowe, więc wszystko możemy przenieść. Nic się nie zmarnuje.
Przeprowadzka, która wydaje się całkiem realna już za cztery miesiące, będzie oznaczać dla ustczan nie tylko likwidację szpitalnych łóżek, ale również laboratorium i rentgena, z którego korzystają pacjenci miejskiej przychodni. Janusz Grzybowski, dyrektor Niepublicznego ZOZ w Ustce, który o planach kierownictwa szpitala dowiedział się od nas, był zbulwersowany! - Ręce opadają! Jak można podejmować takie decyzje bez wiedzy samorządu miasta i powiatu! Laboratorium od 1 marca uruchomię w mojej przychodni, ale zakładu radiologii nie jestem w stanie! Kilkanaście tysięcy mieszkańców oraz wczasowicze będą musieli z każdym prześwietleniem jeździć do Słupska! - denerwuje się lekarz. Natomiast M. Rydz mówi krótko: - Przykro mi, ale to nie mój problem... (LL)
Fot. Bartosz Arszyński
- Przystosowanie dwóch kondygnacji w budynku głównym łóżkowym przy ul. Hubalczyków to według naszych obliczeń koszt rzędu 2,2 mln zł. 100 tys. zł kosztować będzie przeprowadzka - uważa Marian Rydz, wicedyrektor słupskiego szpitala (na zdjęciu na tle budynku łóżowego). - Wyposażenie oddziałów w Ustce jest nowe, więc wszystko możemy przenieść. Nic się nie zmarnuje.
Przeprowadzka, która wydaje się całkiem realna już za cztery miesiące, będzie oznaczać dla ustczan nie tylko likwidację szpitalnych łóżek, ale również laboratorium i rentgena, z którego korzystają pacjenci miejskiej przychodni. Janusz Grzybowski, dyrektor Niepublicznego ZOZ w Ustce, który o planach kierownictwa szpitala dowiedział się od nas, był zbulwersowany! - Ręce opadają! Jak można podejmować takie decyzje bez wiedzy samorządu miasta i powiatu! Laboratorium od 1 marca uruchomię w mojej przychodni, ale zakładu radiologii nie jestem w stanie! Kilkanaście tysięcy mieszkańców oraz wczasowicze będą musieli z każdym prześwietleniem jeździć do Słupska! - denerwuje się lekarz. Natomiast M. Rydz mówi krótko: - Przykro mi, ale to nie mój problem... (LL)
Fot. Bartosz Arszyński

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 3 Gości