|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia
Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |
USD zł |
EUR zł |
CHF zł |
Kategoria: Aktualności
Wiceprezydent wyjaśnia
Rozmiar tekstu: A A A
Nie ustaje burza po wypowiedzi wiceprezydenta Słupska Andrzeja Obecnego.
- Nie niemieckie kobiety są gwałcone przez żołnierzy Armii Radzieckiej lecz odwrotnie - żołnierze Armii Czerwonej są napastowani przez sprostytuowane kobiety niemieckie - zacytował podczas ostatniej sesji wiceprezydent. Tak zaskakującego argumentu użył w swoim wystąpieniu, gdy przekonywał rajców, że warto świętować 8 marca jako dzień powrotu Słupska do macierzy.
Prezydencki cytat wywołał wielkie oburzenie. Prawo i Sprawiedliwość domaga się odwołania A. Obecnego. Platforma Obywatelska i klub radnych LPR zaapelowały do wiceprezydenta, aby sam ustąpił ze stanowiska.
- Jednoznacznie stwierdziłem, że wkraczające wojska radzieckie dokonywały mordów, gwałtów, rozbojów, kradzieży i temu podobnych działań w Słupsku i innych miastach - wyjaśnia A. Obecny. - Natomiast kontrowersyjny cytat dotyczył Wrocławia i sytuacji w czasie radzieckiej okupacji. Miał uzasadnić pewną uniżoność Niemców do okupanta. Słowa te nie miały nic wspólnego z wkroczeniem wojsk radzieckich do Słupska.
A. Obecny nie chciał komentować burzy, jaką w mieście wywołała jego publiczna wypowiedź. (sta)
O serwisie ::
Reklama ::
Polityka Prywatności ::
Kontakt
Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 9 Gości