Styczeń 2025 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Nie wrócimy na poddasze!
Rozmiar tekstu: A A A
- My już mieszkaliśmy na strychu. I jak się to skończyło? - żali się Robert Dąbrowski, który w poniedziałkowym pożarze kamienicy przy ul. Solskiego 17 w Słupsku stracił dobytek całego życia. Wczoraj urzędnicy pokazali pogorzelcom mieszkania zamienne. Niewielu zgodziło się je przyjąć. Miasto przygotowało dla pogorzelców ponad 20 mieszkań zastępczych. Są dużo mniejsze, a często też o niższym standardzie niż te, które stracili w pożarze. Bez samodzielnych łazienek i ubikacji. - Ja tego nie wytrzymam - tak na widok malutkiego mieszkania na trzecim piętrze przy ul. Solskiego 7 zareagowała Jolanta Dąbrowska. Kobieta po wyjściu z lokalu płakała. Jej mąż też nie ukrywał nerwów. - Kilka dni temu ledwo uratowaliśmy życie uciekając ze strychu, a teraz znowu dają nam poddasze... Mam dwoje małych dzieci, w tym jedno niepełnosprawne. Nie możemy mieszkać w takiej klitce.

Jego dotychczasowa sąsiadka Iwona Bartnik też z trudem powstrzymywała łzy, gdy zobaczyła mieszkanie zastępcze. - W czterech pokojach ma mieszkać cała moja wielopokoleniowa rodzina, w sumie 15 osób - żaliła się kobieta. - Mamy ciężko chorą matkę. Nam są potrzebne dwa duże mieszkania.

Natomiast Andrzej Trybuś wczoraj rano pojechał pod wskazany przy ul. Lipowej adres. Na miejscu okazało się, że ten lokal... już zajął inny pogorzelec. - Nie mam nic - mówił mężczyzna. Jeszcze wczoraj czekał na inną propozycję od miasta.

Pogorzelcy przez najbliższy tydzień będą mogli mieszkać w internacie "budowlanki”, do którego trafili zaraz po pożarze. Jednak potem będą musieli podjąć decyzję o przyjęciu mieszkania.

Poszkodowanych uspokajał prezydent miasta Maciej Kobyliński. - To są mieszkania zastępcze, więc nie muszą spełniać standardów waszych poprzednich lokali - tłumaczył pogorzelcom. - Niebawem rozpocznie się remont i odbudowa waszych mieszkań. Potrwa to około pół roku. Obiecuję, że zrobimy je dobrze. Każdy kto będzie chciał tam wrócić, będzie miał taką możliwość.

Dla tych, którzy na Solskiego za nic w świecie nie będą chcieli wrócić, znaleziono inne rozwiązanie. Za cztery miesiące oddany zostanie nowy budynek komunalny przy ul. Sołdka. Pogorzelcy będą mogli dostać tam mieszkania poza kolejnością.

Najbardziej niepewny jest los trzech rodzin, które były właścicielami mieszkań w spalonej kamienicy, ale ich nie ubezpieczyły. Wiadomo tylko, że jeśli zdecydują się wrócić do starego lokum, będą musieli partycypować w kosztach remontu. Ile za to zapłacą? Tego jeszcze nie wiadomo. - Szukamy możliwości prawnych, żeby zapłacili jak najmniej - zapowiadał Andrzej Obecny, wiceprezydent miasta. (dmk)
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:Głos Słupski
data dodania:2006-07-01
wyświetleń:2602

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 20 Gości