Styczeń 2025 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Muszą przyjąć od nas stare lodówki
Rozmiar tekstu: A A A
Od dzisiaj starego sprzętu RTV i AGD nie można wyrzucać na śmietnik. Kupując nowy sprzęt, trzeba oddać sprzedawcy ten używany dotychczas. Problem w tym, że handlowcy nie są przygotowani do jego odbioru i nie znają nowych przepisów. - Chciałam kupić nową lodówkę, więc upatrzyłam sobie jeden model i zamówiłam go u sprzedawcy. Okazało się jednak, że sprzedawca nie odbierze ode mnie starej lodówki, bo nie ma gdzie jej trzymać - skarży się Danuta Włodarczyk, rencistka ze Słupska.

- Teraz, żeby ją wywieźć do punktu odbioru, muszę zamówić śmieciarkę i zapłacić 20 złotych. Szkoda mi pieniędzy, ale nie mogę wystawić lodówki na śmietnik, bo zostanę za to ukarana.

Problemy ze zwrotem starego sprzętu spędzają sen z powiek nie tylko mieszkańcom. - Miałem wiele telefonów od sprzedawców, którzy chcieli, żebym wytłumaczył im, kto musi odbierać stary sprzęt i kto ma za to płacić - mówi Marek Downar-Zapolski, miejski rzecznik konsumentów w Słupsku. - Nie dziwię im się, bo do wchodzącej w życie ustawy nie powstały jeszcze przepisy wykonawcze. Pamiętajmy jednak, że dostarczając sprzedawcy stare urządzenia nie musimy płacić za jego odbiór.

Właściciele sklepów RTV i AGD nie chcą oficjalnie przyznawać, że nie są przygotowani do odbierania zużytego sprzętu.

- Na razie będziemy odbierać tylko pralki, lodówki i telewizory, bo przecież nikt nie będzie zawracał sobie głowy starymi suszarkami czy golarkami - mówi sprzedawca z jednego z dużych sklepów z artykułami gospodarstwa domowego w Słupsku. - Nowoczesne sklepy projektowane są tak, żeby mieć jak największą powierzchnię sprzedaży, a minimalne zaplecze. Gdybyśmy zaczęli przyjmować na wymianę każde sprzedane urządzenie, to wkrótce sklep zamieniłyby się w rupieciarnię, a klienci nie mieliby miejsca na robienie zakupów. Przygotowanie się do odbierania wszystkich sprzętów może zająć nam nawet kilka lat.

Handlowcy nie muszą spieszyć się do stosowania nowych przepisów, bo na razie nie ma ich kto z tego rozliczać. - Nie przeprowadzaliśmy jeszcze żadnych kontroli, czy sklepy są przygotowane do stosowania nowych przepisów, bo nie powstały jeszcze żadne wytyczne jak to robić - zauważa Janusz Teodorowicz, dyrektor Inspekcji Handlowej w Słupsku. - Nie wiadomo nawet, jaką karę mieliby dostać sprzedawcy, którzy nie przestrzegają nowych przepisów.

W gorszej od sprzedawców sytuacji są klienci. Jeśli stary sprzęt domowy wyrzucimy na śmietnik, to służby miejskie i policja mogą ukarać nas mandatem w wysokości 500 złotych. (Marcin Prusak)
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:Głos Pomorza
data dodania:2006-07-01
wyświetleń:2172

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 12 Gości