Kategoria: Aktualności

Poseł u komendanta

Rozmiar tekstu: A A A

Robert Strąk, poseł LPR domaga się od słupskiej policji skuteczniejszego działania w poszukiwaniu sprawców ohydnej zbrodni w Kępicach - gwałtu na 9-letniej dziewczynce. Przypomnijmy, że dramat dziecka rozegrał się 19 lipca po południu na obrzeżach Kępic. Dziewczynka wracała sama rowerem drogą prowadzącą do miasta znad jeziora Obłęskiego. Lubieżnicy dopadli dziecko na drodze ciągnącej się przez las, ale już w pobliżu zabudowań. Mężczyzna gwałcił dziecko, a kobieta robiła zdjęcia. Według policyjnych ustaleń sprawcami zbrodni są mężczyzna w wieku około 45 lat oraz kobieta - około 30 lat. Policja sporządziła też portrety pamięciowe, które ukazały się m. in. w naszej gazecie. Pomimo licznych sygnałów z województwa pomorskiego i innych zakątków kraju, sprawcy pozostają na wolności. - Zwracam się do komendanta z interwencją w tej sprawie - mówił R. Strąk , który w piątek osobiście wraz z grupą działaczy LPR udał się do komendanta , by wręczyć mu pismo. - Chodzi o powołanie specjalnej grupy operacyjnej , która doprowadzi do ujęcia sprawców tej ohydnej zbrodni. Trzeba odstraszyć gwałcicieli, bo, niestety, w naszym regionie gwałty są częste. Nie ma innej możliwości , jak szybkie działania policji i surowe karanie gwałcicieli. Policja podkreśla, że w tej sprawie działa intensywnie. - Robimy wszystko, aby zatrzymać sprawców - mówi Jacek Bujarski, rzecznik prasowy słupskiej policji. - Nad tą sprawą pracuje grupa najlepszych policjantów z naszej komendy miejskiej oraz policjanci z Kępic. Jak zwykle przy tak bulwersujących zdarzeniach współpracujemy też z policją w całym kraju. (sta)

Na zdjęciu: Poseł Robert Strąk wraz z działaczami LPR udał się osobiście do komendanta, żeby interweniować w sprawie bulwersującej zbrodni w Kępicach.

Fot. Bartosz Arszyński