Styczeń 2025 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Wczasy z widokiem na radar
Rozmiar tekstu: A A A
Straż Graniczna nie dotrzymała słowa. W zachodniej Ustce chce budować 42-metrową wieżę obserwacyjną wraz z radarem. Dokładnie między budynkiem mieszkalnym a ośrodkiem wczasowym. Ludzie protestują, ale pogranicznicy nic sobie z tego nie robią. Dla nich ważne jest, żeby wykonawca mógł jak najszybciej zarobić kilkadziesiąt milionów euro! O planach budowy radaru pisaliśmy jako pierwsi na początku maja. Po protestach mieszkańców sprawa ucichła, a przedstawiciele Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku obiecali przesunąć wieżę w inne miejsce - na teren sąsiedniej jednostki wojskowej albo poligonu. Teraz jednak zastępca komendanta MOSG kmdr Marek Borkowski zmienił zdanie. Poinformował burmistrza Ustki, że wieża stanie tam, gdzie planowano pierwotnie! Dlaczego? W rozmowie z nami przyznał, że na budowę, i to jak najszybszą, naciska wykonawca inwestycji - włoskie konsorcjum, które dostanie za tę robotę z Unii Europejskiej ponad 30 mln euro, tj. ponad 120 mln złotych. Komendant Borkowski próbuje przekonywać: - To bardzo nowoczesne radary. Nie są szkodliwe. Umieszczone tak wysoko nie zagrożą mieszkańcom. Ale w te zapewnienia nikt nie wierzy. - Ludzie, którzy w Ustroniu Morskim pracowali przy obsłudze radaru, przed pięćdziesiątką poszli do piachu! Niech więc mi nie mówią, że nie ma zagrożenia. Ktoś chce szybko unijną kasę wyciągnąć i tyle - kipi ze złości Piotr Wójcik, właściciel ośrodka wczasowego "Niewiadów”. Dla niego budowa radaru oznacza koniec interesu. Jeszcze bardziej zrozpaczeni są lokatorzy pobliskiego domu. - Badania oddziaływania radarów robi się na zlecenie inwestora. Nie są więc obiektywne - dodaje Bożena Lutarewicz, mieszkanka bloku, przy którym ma stanąć radar. Jest załamana. - Chcą nas pozabijać. Pozbawić zdrowia. Pod ścianą mogą mi radar postawić, a ja nie mam żadnych praw! - mówi oburzona.

Protesty mieszkańców popierają władze Ustki. - Jesteśmy absolutnie przeciwni tej lokalizacji radaru - nie kryje wiceburmistrz Marek Biernacki. - Zrobimy wszystko, żeby został przesunięty w inne miejsce. Ta część Ustki, nazywana Uroczyskiem, to tereny rozwojowe dla miasta. Planujemy stworzyć tu drugą część uzdrowiskową. Ale przecież nie pod radarem! Na razie wykonawca nie otrzymał jeszcze pozwolenia na budowę. Jest więc iskierka nadziei, że mimo uporu pograniczników i nacisków Włochów, radar uda się przenieść w inne miejsce. (LL)

Na zdjeciu: – Wieża z groźnym radarem ma stanąć 10 metrów od ośrodka wypoczynkowego, tuż pod oknami lokatorów tego bloku – mówi Piotr Wójcik.

fot. Krzysztof Tomasik
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:Głos Słupski
data dodania:2006-09-18
wyświetleń:2831

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 28 Gości