Grudzień 2024 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Słupska PO chudsza o ponad 50 osób
Rozmiar tekstu: A A A
Ponad 50 członków słupskiej Platformy Obywatelskiej opuściło właśnie szeregi partii. – Tam nie ma miejsca na dyskusję, jest dyktat kilku osób – twierdzą byli już członkowie PO. A władze partii... cieszą się. Wśród tych, którzy odeszli z PO, są głównie byli członkowie rozwiązanego w lutym koła „Śródmieście”. Pożegnali się z partią w proteście wobec działań jej władz. – Musieliśmy wykonywać rozkazy, nie było tam szans na dyskusję – twierdzi Piotr Kiedos, który w PO był od pięciu lat. – Nasze koło było ignorowane. Chciałem kandydować na radnego. Zaproponowano mi miejsce pod koniec listy, daleko w tyle za ludźmi spoza partii, o których nigdy nie słyszałem. Dotychczas w słupskiej PO było około 200 członków. Po „rozwodzie” zostało ich 150. To jednak wcale władz partii nie martwi. Wręcz przeciwnie. – To dobra informacja. I tak po wyborach mieliśmy te osoby usunąć z partii – mówi Marek Biernacki, wiceszef PO w powiecie słupskim, jednocześnie kandydat do Sejmiku Wojewódzkiego. – Na początku roku do koła „Śródmieście” przyjętych zostało ponad 70 osób. To były fikcyjne przyjęcia, tylko po to, by ludzie z tego koła mogli przejąć władzę w słupskiej PO. Teraz w partii zastali ci, którzy naprawdę chcą działać. Partię chcą też opuścić dwie najważniejsze osoby w byłym „Śródmieściu” – Beata Kraszewska i Jan Kozłowski. Ale dopiero, gdy w ich sprawie zakończy się postępowanie przed Sądem Koleżeńskim. (dmk)
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:Głos Słupski
data dodania:2006-11-07
wyświetleń:4803

Copyright 2003-2024 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 7 Gości