Kategoria: Aktualności

Hojni jak słupszczanie

Rozmiar tekstu: A A A

Reakcja słupszczan na apel naszej gazety o pomoc w przekazywaniu książek dla Polaków na Białorusi przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. Mieszkańcy Słupska przekazali rodakom około 6 tysięcy tytułów. Za pośrednictwem redakcji ?Dziennika Słupskiego? dotrą one do organizacji Polska Macierz Szkolna i pomogą reaktywować polskie szkolnictwo na Białorusi. Tylko 2 godziny postoju ciężarówki na pl. Zwycięstwa wystarczyły, żeby znalazło się w niej około 4 tony książek. Samochód, który przyjechał do nas w połowie wypełniony z Lęborka, ze Słupska wyjechał już załadowany po sam dach. - Pomagam, bo czuję taką potrzebę i wydaje mi się, że to najnormalniejszy odruch serca - tak jak Andrzej Szledzik, jeden ofiarodawców książek, odpowiadała większość darczyńców.

Niektórzy przynosili po kilkaset książek, a inni tylko po jednej. Wśród darowanych tytułów można było znaleźć "Władcę pierścieni", "Trylogię", "Historię ustroju politycznego w Polsce", "Opiekę nad dzieckiem" i lektury szkolne.

Najwięcej książek dostarczyła Miejska Biblioteka Publiczna w Słupsku. Jej pracownicy przywieźli 30 kartonów, w których znajdowało się 2097 książek. Kilkaset książek przekazała także Biblioteka Główna Pomorskiej Akademii Pedagogicznej w Słupsku. Ponad 300 tytułów dostarczyło słupskie Towarzystwo Przyjaciół Wilna i Grodna, a ponad 100 Biblioteka Miejska w Ustce. Kilkadziesiąt książek przynieśli członkowie słupsko-usteckiego koła Stowarzyszenia Młodzi Demokraci.

Swoim książkami podzieliły się także słupskie VIp-y: Jolanta Szczypińska, poseł PiS, Anna Bogucka-Skowrońska, przewodnicząca Rady Miejskiej w Słupsku i Zdzisław Kołodziejski, starosta słupski.

Nasza akcja miała tym większy wydźwięk, że przez cały dzień informacje o niej przekazywało na swojej antenie Radio Koszalin.

Wszystkim darczyńcom książek serdecznie dziękujemy!

Fot. Marcin Prusak