|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia
Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |
USD zł |
EUR zł |
CHF zł |
Kategoria: Aktualności
Prezydent nie poddaje się
Rozmiar tekstu: A A A
Rada Miejska nie zgodziła się na to, by były komendant policji Waldemar Fuchs otrzymał mieszkanie komunalne za darmo. Samorządowcy nie dopuścili do tego, by projekt uchwały wszedł pod obrady. Prezydent Słupska chciał przekonać radnych do kolejnego pomysłu w sprawie wynajmu mieszkania dla byłego komendanta policji. Tym razem pod obrady sesji planował wnieść projekt zakładający likwidację wszystkich służbowych mieszkań komunalnych. Próbował bronić go Krzysztof Kido, radny SLD. – W tej uchwale nie chodzi o Fuchsa i jego mieszkanie – argumentuje radny.
– To jest uchwała pod konkretne nazwisko – odpowiada Anna Bogucka-Skowrońska, przewodnicząca Rady Miejskiej.
Radni w ogóle nie chcieli głosować nad projektem uchwały. – Po co podejmować takie uchwały – dodaje Robert Strąk, poseł LPR. – Naruszymy tym własne prawo. Trzeba trzymać się zasad.
Prezydent Maciej Kobyliński walczył do końca: – Nie wyrzuciłem w tej kadencji żadnego człowieka na bruk – podkreśla. – Ja chcę być sprawiedliwy. Radni jednak go nie posłuchali. Przeciw wprowadzeniu uchwały pod obrady głosowała prawica i Słupskie Porozumienie Samorządowe (razem 14 głosów), za było tylko SLD (siedem głosów). Co dalej? Nie wiadomo. Magistrat nie nalicza Fuchsowi czynszu karnego, choć mieszka on bezprawnie. Sprawę bada prokuratura. (Michał Kowalski)
Radni w ogóle nie chcieli głosować nad projektem uchwały. – Po co podejmować takie uchwały – dodaje Robert Strąk, poseł LPR. – Naruszymy tym własne prawo. Trzeba trzymać się zasad.
Prezydent Maciej Kobyliński walczył do końca: – Nie wyrzuciłem w tej kadencji żadnego człowieka na bruk – podkreśla. – Ja chcę być sprawiedliwy. Radni jednak go nie posłuchali. Przeciw wprowadzeniu uchwały pod obrady głosowała prawica i Słupskie Porozumienie Samorządowe (razem 14 głosów), za było tylko SLD (siedem głosów). Co dalej? Nie wiadomo. Magistrat nie nalicza Fuchsowi czynszu karnego, choć mieszka on bezprawnie. Sprawę bada prokuratura. (Michał Kowalski)
O serwisie ::
Reklama ::
Polityka Prywatności ::
Kontakt
Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 52 Gości