Styczeń 2025 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Prokuratura szuka byłego szefa galerii
Rozmiar tekstu: A A A
Władysław Kaźmierczak, były dyrektor Bałtyckiej Galerii Sztuki Współczesnej w Słupsku, może być ścigany międzynarodowym listem gończym - zapowiada prokuratura, która nie jest w stanie postawić mu zarzutów. Powód - podejrzewany o malwersacje finansowe artysta wyjechał do Anglii. Na jednej z internetowych stron pojawił się komunikat, że Władysław Kaźmierczak i jego partnerka Ewa Rybska wyjechali do Anglii. - Są pierwszymi emigrantami kulturowymi IV RP. Wyrzuciła ich z Polski polityka prawicy, atmosfera nagonki ideologicznej na sztukę i ludzi sztuki w imię ideologii nacjonalistycznej i katolickiej - czytamy w komunikacie na stronie www.spam.art.pl. Tymczasem od pół roku policja i prokuratura prowadzą śledztwo w sprawie nadużyć w Bałtyckiej Galerii Sztuki Współczesnej w Słupsku, którą przez prawie piętnaście lat zarządzał Kaźmierczak. Po wyjeździe performera z kraju sprawa może zostać zawieszona, a artyście nie będą postawione żadne zarzuty.

- Trudno jest komuś stawiać zarzuty, gdy go fizycznie nie ma - rozkłada ręce komisarz Jacek Bujarski, rzecznik prasowy słupskiej policji. - Czekamy jeszcze na uzupełniającą opinię biegłego i moglibyśmy sprawę kończyć. Nie mamy jednak pewności, gdzie ten pan przebywa.

Według prokurator Renaty Kołomyjskiej z Prokuratury Rejonowej w Słupsku, która nadzoruje śledztwo, jeśli Kaźmierczak nie stawi się w najbliższych dniach, sprawa może zostać zawieszona. - W takiej sytuacji będziemy musieli wysłać za nim listy gończe. Nie wykluczam także wystąpienia o Europejski Nakaz Aresztowania. Na razie ustalamy miejsce pobytu podejrzewanego. Z naszych informacji wynika, że Władysław Kaźmierczak przebywa w niewielkim mieście pod Londynem. Sprzedał swoje mieszkanie w Słupsku i zlikwidował polskie numery telefonów. Udało się nam z nim skontaktować pod jego angielskim numerem. - Mam teraz komfort, że nie muszę odpowiadać na pytania - uciął performer. - Mam dosyć Słupska, waszych redakcji i tego całego klimatu. (Tomasz Częścik)
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:Głos Pomorza
data dodania:2006-06-29
wyświetleń:2188

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 42 Gości