Styczeń 2025 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Kamasze dla każdego
Rozmiar tekstu: A A A
Kończysz 19 lat i jesteś zdolny do służby wojskowej? Pójdziesz do armii. I to bez względu na to, czy jesteś jedynym żywicielem rodziny czy się uczysz. Zniesienie odroczeń od zasadniczej służby wojskowej zakłada projekt Ministerstwa Obrony Narodowej. Służba ma trwać cztery miesiące. Tomasz Markowski ze Słupska jest uczniem szkoły średniej. O wojsku nie myśli, po maturze zamierza studiować. Co sądzi o pomyśle MON? - To jakaś bzdura. To znaczy, że zamiast się uczyć będę musiał biegać z karabinem? Poza tym czego można nauczyć się przez cztery miesiące?! Chyba tylko zamiatania. Wkrótce ustawa o powszechnym obowiązku obrony RP zostanie jednak znowelizowana, a wtedy młodzi ludzie wyboru mieć nie będą.

Co na ten temat sądzą wojskowi? Twierdzą, że pomysł jest dobry. - Trzeba tylko dopracować szczegóły. Jeśli ustawa mówi o powszechnym obowiązku obrony, to znaczy, że powinni podlegać mu wszyscy. Nie może być tak, że jedni idą do wojska, a inni się migają. Takie rozwiązanie będzie jednak musiało się wiązać ze wzrostem liczby zawodowych żołnierzy w armii, bo przez cztery miesiące nie da się wyszkolić specjalisty - uważa major Jerzy Janiak, szef wydziału poboru i uzupełnień słupskiej Wojskowej Komendy Uzupełnień. Podobne zdanie ma komandor podporucznik Marian Jarczyński z Centrum Szkolenia Marynarki Wojennej w Ustce: - Gdyby służba trwała tak krótko, byłoby to de facto przeszkolenie rezerwy. Tacy żołnierze mogliby wykonywać czynności pomocnicze, a te bardziej skomplikowane byłyby w gestii zawodowców.

Opinie wśród mieszkańców regionu są podzielone. Zdaniem kierowcy Adriana Marca do wojska powinni być powoływani wszyscy zdolni do służby mężczyźni: - Ja byłem w armii i nic mi się nie stało. Tyle że wtedy to były dwa lata, a teraz mają być cztery miesiące. Nikomu nie zaszkodzi.

- Nie chcę nosić munduru i mam do tego prawo. Jak armia ma być zawodowa, to niech w końcu będzie. I niech spośród siebie wyłaniają pomocników - uważa przedsiębiorca Artur Lachowicz. (pio)
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:Głos Słupski
data dodania:2006-07-07
wyświetleń:2593

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 9 Gości