Kategoria: Aktualności

Miasto kupi »Milenium«

Rozmiar tekstu: A A A

Miasto za dwa miliony złotych kupi kino „Milenium” wraz z kawałkiem ziemi , na którym stoi jedyny taki obiekt w Słupsku. Transakcja, jaką trzeba przeprowadzić, aby miasto stało się właścicielem budynku i użytkownikiem wieczystym ziemi jest bardzo skomplikowana. Dlatego na wczorajszej sesji radni mieli mnóstwo wątpliwości. Projekt uchwały o wyrażeniu zgody na kupno kina i ziemi pojawił się w ostatniej chwili, a sytuacja prawna obiektu jest dość skomplikowana. Właściciel kina „Milenium” - firma „Film Art.” upadła. Syndyk masy upadłościowej postanowił sprzedać obiekt wraz z ziemią o pow. 0,2 ha. Cena wywoławcza wynosiła niespełna milion złotych. Na przetargu najwyższa oferta opiewała na kwotę 2 milionów złotych. Jednak dotychczasowy dzierżawca obiektu - Paweł Wiliński posiada prawo pierwokupu. Musi jednak zapłacić 2 miliony złotych, a takiej kwoty nie ma. Władze miasta chcą wyłożyć pieniądze, aby obiekt i teren kupić od Wilińskiego. Dlatego wystąpili do radnych o zgodę. - Ta uchwała wymaga wyjaśnienia. Na jakich zasadach cała transakcja będzie przeprowadzona - dopytywał Izydor Orlik ze Słupskiego Porozumienia Samorządowego. - Jest jakaś luka w uzasadnieniu uchwały albo nie rozumiem całego problemu - domagał się wyjaśnień także Zbigniew Wiczkowski, radny Słupskiego Forum Prawa i Sprawiedliwości. - Jakie będą dodatkowe koszty? Prawnik ratusza nie umiał radnym dokładnie wyjaśnić zasad transakcji, jednak przekonywał, że zgodnie z prawem uda się ją przeprowadzić zabezpieczając interes miasta. - To dla nas dobry interes - przekonywał wiceprezydent Ryszard Kwiatkowski. - Będziemy się starali, aby opłaty związane z transakcją były jak najniższe. Kupujemy tylko użytkowanie wieczyste, bo tylko ono jest na sprzedaż. Właścicielem gruntu jest województwo wielkopolskie i myślę, że w przyszłości nie będzie problemu , żeby ziemię kupić na własność. Ostatecznie radni uznali, że miasto powinno nabyć kino i atrakcyjny teren w centrum miasta. Otwartym pozostaje pytanie, jak długo będzie tam działać kino. - Niewykluczone, że to kino zniknie, ale wtedy powstanie w tym miejscu atrakcja dla turystów - mówił radny Krzysztof Kido z SLD. (sta)