Styczeń 2025 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Kupuj i oddawaj
Rozmiar tekstu: A A A
Od klientów supermarketów trzeba pobierać krew! Do takiego wniosku doszli pracownicy słupskiej stacji krwiodawstwa. To odruch rozpaczy, bo w szpitalach brakuje krwi. - Zaczęliśmy organizować wyjazdowe stacje krwiodawstwa w supermarketach Real i Kaufland - mówi Ryszard Jaguś, dyrektor naczelny Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Słupsku. - Akcję przeprowadzimy, gdy znajdziemy odpowiednie warunki sanitarne. Punkty pobierania krwi słupska stacja krwiodawstwa chce otworzyć tylko w sklepach, do których przychodzi najwięcej klientów. W ten sposób będzie gwarancja, że każdy wyjazd będzie się opłacał i krew odda przynajmniej 50 osób.

Na otwarcie punktów pobierania krwi w supermarketach musi zgodzić się sanepid. - Ze względów higienicznych krew nie może być pobierana na korytarzu lub w przedsionku bo to nie czas wojny - mówi Janusz Zaremba, rzecznik prasowy słupskiego sanepidu. - Pomieszczenia te muszą mieć bieżącą wodę, łatwo zmywalne podłogi i ściany, a przede wszystkim muszą być bardzo czyste. Stacja krwiodawstwa nie podpisała jeszcze żadnej umowy ze sklepami, ale są na to duże szanse, bo słupskie supermarkety są zainteresowane współpracą z krwiodawstwem. - Jesteśmy gotowi udostępnić nasze pomieszczenia i przeprowadzić wśród naszych klientów akcję zachęcającą do oddawania krwi - zapewnia Dorota Kuźmińska, dyrektor Reala. Pracownicy słupskiej stacji krwiodawstwa mają nadzieję, że dzięki akcji pobierania krwi w wielkich sklepach zapełnią puste lodówki. - Codziennie odbieramy telefony z błaganiem o choć trochę krwi ze szpitali z Warszawy lub Śląska, bo tam jej brakuje nawet dla umierających pacjentów - mówi dyrektor Ryszard Jaguś. - Niewiele możemy pomóc, bo mamy teraz zbyt mało dawców. Do stacji przychodzi średnio 10 dziennie, a żeby móc normalnie działać potrzebujemy przynajmniej 50. Najbardziej brakuje krwi o grupach "A” i "0”. Potrzebni są jednak też dawcy z grupami "AB” i "B”. Marcin Prusak

- Mam nadzieję, że wkrótce widok człowieka oddającego krew w supermarketach nie będzie niczym niezwykłym - mówi Ryszard Jaguś (stoi), dyrektor stacji krwiodawstwa w Słupsku.
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:Głos Pomorza
data dodania:2006-07-17
wyświetleń:2468

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 22 Gości