|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia
Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |
USD zł |
EUR zł |
CHF zł |
Kategoria: Aktualności
Trwa zbieranie darów dla pogorzelców
Rozmiar tekstu: A A A
Prawie wszystkie rodziny poszkodowane w pożarze kamienicy przy ulicy Solskiego w Słupsku otrzymały już mieszkania. Lokatorzy zaczęli w nich remonty - na koszt miasta. W magazynie Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie zgromadzono też meble i sprzęt AGD, które trafią do pogorzelców. Jeśli chcesz pomóc - możesz ofiarować wpsarcie rzeczowe lub wpłacić pieniądze na konto ośrodka. W przydzielonych mieszkaniach lokatorzy przeprowadzają generalne remonty - część wymienia nawet instalację elektryczną, okna, maluje ściany.
- Najpóźniej za dwa tygodnie każdy wprowadzi się do swojego lokalu - mówi Andrzej Obecny, wiceprezydent.
Każdy, kto chciałby pomóc, może zwrócić się do MOPR przy ulicy Sienkiewicza. - Nadal prosimy o drobny sprzęt domowy - mówi dyrektor MOPR Elżbieta Jacniacka. - Potrzebne są także lodówki, pralki, kuchenki. Ważne, aby nie były to rzeczy zniszczone.
Największe straty poniosły trzy rodziny mieszkające na górnych kondygnacjach. Dwa mieszkania na poddaszu spaliły się całkowicie, a na trzecim piętrze naderwał się zalany strop. Oni potrzebują największego wsparcia.
Do internatu Ośrodka Szkolno-Wychowawczego przy ul. sobieskiego, w którym po pożarze zamieszkali poszkodowani, codziennie przychodzi pracownik socjalny, któremu zgłaszają oni swoje potrzeby dotyczące wyposażenia.
- Udzielamy pomocy psychologicznej, pedagogicznej i finansowej - mówi Jacniacka. - Już na drugi dzień po tragedii poszkodowani dostali zasiłki, które wynosiły od 300 do 1000 złotych.
Wysokość zasiłku uzależniona była od strat, jakie poniosły rodziny. MOPR przekazał także kołdry, ubrania i drobny sprzęt kuchenny. Ośrodek współpracuje z Kościołem Zielonoświątkowym w Słupsku, który ofiarował poszkodowanym meble. (Agnieszka Linke, Anna Kozłowska)
Każdy, kto chciałby pomóc, może zwrócić się do MOPR przy ulicy Sienkiewicza. - Nadal prosimy o drobny sprzęt domowy - mówi dyrektor MOPR Elżbieta Jacniacka. - Potrzebne są także lodówki, pralki, kuchenki. Ważne, aby nie były to rzeczy zniszczone.
Największe straty poniosły trzy rodziny mieszkające na górnych kondygnacjach. Dwa mieszkania na poddaszu spaliły się całkowicie, a na trzecim piętrze naderwał się zalany strop. Oni potrzebują największego wsparcia.
Do internatu Ośrodka Szkolno-Wychowawczego przy ul. sobieskiego, w którym po pożarze zamieszkali poszkodowani, codziennie przychodzi pracownik socjalny, któremu zgłaszają oni swoje potrzeby dotyczące wyposażenia.
- Udzielamy pomocy psychologicznej, pedagogicznej i finansowej - mówi Jacniacka. - Już na drugi dzień po tragedii poszkodowani dostali zasiłki, które wynosiły od 300 do 1000 złotych.
Wysokość zasiłku uzależniona była od strat, jakie poniosły rodziny. MOPR przekazał także kołdry, ubrania i drobny sprzęt kuchenny. Ośrodek współpracuje z Kościołem Zielonoświątkowym w Słupsku, który ofiarował poszkodowanym meble. (Agnieszka Linke, Anna Kozłowska)
O serwisie ::
Reklama ::
Polityka Prywatności ::
Kontakt
Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 23 Gości