Styczeń 2025 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Okradli straż w czasie pożaru
Rozmiar tekstu: A A A
Zamiast z ogniem, strażacy z powiatu słupskiego musieli walczyć z brakiem wody i pijanymi mieszkańcami wsi, którzy podczas gaszenia pożaru w Objeździe, ukradli im dwie prądownice. Jedną znaleźli w krzakach, drugiej nadal nie ma. W czwartek wieczorem spłonął budynek mieszkalny w gm. Ustka. Spaliły się dwa mieszkania. - Wstępnie przyjęliśmy, że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej na poddaszu - mówi Grzegorz Ferlin z Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku. Dodaje, że ogień szybko się rozprzestrzenił, gdyż mieszkańcy na strychu urządzili sobie skład styropianu, farb i klejów. Na drugim poddaszu składowano zaś siano. Budynek, zamieszkiwany przez dwie rodziny, będzie odbudowywany. Podczas akcji pojawił się problem z wodą do gaszenia, ponieważ energetycy odcięli zdalnie (z dyspozytorni w Słupsku) energię dla całej wsi. Przy okazji odcięto hydrofornię i ciśnienie w hydrantach spadło. - Zorientowaliśmy się w sytuacji i przywróciliśmy zasilanie dla Objazdy - mówi Ferlin. To nie koniec problemów strażaków przy gaszeniu tego pożaru. Okazało się bowiem, że zamiast gasić ogień, musieli odganiać pijanych mieszkańców wsi, którzy przyglądali się akcji gaśniczej. - Ukradli nam dwie prądownice, dlatego sprawę zgłosiliśmy na policję - mówi Grzegorz Ferlin.

- Swojej prądownicy nie znaleźliśmy, znaleźliśmy za to inną prądownicę, skradzioną strażakom z jednostki wojskowej w Lędowie - opowiada strażak. Dodaje, że to nie pierwszy taki przypadek w regionie. (AS)
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:POLSKA Dziennik Bałtycki
data dodania:2006-07-24
wyświetleń:1851

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 11 Gości