Kategoria: Aktualności

Paszporty. Duża głowa - duży kłopot

Rozmiar tekstu: A A A

Słupscy fotografowie nadal mają kłopoty z nowymi zdjęciami paszportowymi. Wciąż zdarzają się zwroty i skargi klientów, których zdjęcia zostały odrzucone przy składaniu wniosku. Urzędnicy z wydziału paszportowego twierdzą natomiast, że problemu nie ma. Od 27 lipca, by otrzymać paszport, musimy dostarczyć komplet zdjęć wykonanych według nowych zasad. Zdjęcia maja być przystosowane do paszportów biometrycznych, które będą wydawane po 28. sierpnia. Różnica dotyczy przede wszystkim sposobu fotografowania. Kolorowa fotografia o wymiarach 3,5x4,5 cm powinna przedstawiać twarz skierowaną do obiektywu, a nie jak dotychczas, z półprofilu. Dokładnie określona jest powierzchnia jaką powinna zajmować twarz, a także jej odległość od krawędzi zdjęcia. Zarówno urzędnicy, jak i fotografowie posiadają matryce pozwalające ocenić, czy zdjęcie zostało wykonane prawidłowo.

Problemy dotyczą interpretacji szczegółowych wytycznych. - Przepisy nie są jednoznaczne, a plakat z wzorami nowych zdjęć przedstawia wyłącznie „idealne” twarze, o optymalnym owalu i sposobie uczesania - mówi Andrzej Szebiotko, właściciel zakładu „Super Foto”. - Kłopot pojawia się przy twarzach o nietypowych proporcjach czy u posiadaczy bujnej fryzury. Wówczas musimy naginać jedne wytyczne, stosować korekty tak, by sprostać wymogom pań z urzędu paszportowego.

Ewa Błaszczyk-Owczarek, starszy inspektor wojewódzki w Oddziale Paszportów w Słupsku twierdzi, że problem jest wyolbrzymiony.

- Przypadki, że zdjęcia są niewłaściwe występują sporadycznie - mówi. - Bywa, że zgłaszają się do nas fotografowie i proszą o wyjaśnienie drobnych kwestii. Zdecydowanie nie można jednak mówić o lawinie zwrotów i skarg. (mag)

Na zdjęciu: - Wytyczne w nowych fotografiach dotyczą jedynie modelowych twarzy - mówi Andrzej Szebiotko, właściciel zakładu "Super Foto" ze Słupska.