Styczeń 2025 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Mewy wyjadają turystom z talerzy
Rozmiar tekstu: A A A
Czekają tylko aż jedzący odwróci wzrok od talerza. Od razu podchodzą i wyjadają najsmaczniejsze kąski. Szczególnie lubią smażone ryby i frytki, ale nie pogardzą innymi daniami. Mewy i albatrosy stały się bardzo leniwe - same nie chcą zdobywać pożywienia. Jesienią i zimą liczba mew i albatrosów w Ustce znacznie spada. Ornitolodzy twierdzą, że takie wydarzenie nie jest powodem do zmartwienia, bo tak dzieje się już od wielu lat. Zdaniem naukowców ptaki w poszukiwaniu pożywienia przenoszą się z usteckich plaż na pobliskie wysypisko w Bierkowie lub odlatują do innych miejscowości nadmorskich, nawet do Niemiec. Wraz z ociepleniem i przyjazdem wczasowiczów ptaki przylatują do Ustki.

- Szczególnie wieczorami jest ich zatrzęsienie. Gromadzą się na promenadzie i w porcie, w okolicach punktów gastronomicznych - zauważa Krzysztof Cichowicz, turysta z Poznania. - Siadają na dachach, ławkach, i chodnikach. Czekają, na to, żeby ktoś rzucił im coś do jedzenia. Te najbardziej bezczelne siadają na stołach i próbują wyjadać z talerzy. Usteccy gastronomicy dotychczas traktowali mewy i albatrosy jako atrakcję turystyczną, ale po skargach na agresywne ptaki zaczęli je odganiać. - Zdarzało się, że klienci rezygnowali z posiłków, bo bali się ptaków, które podchodziły zbyt blisko - mówi właściciel jednej ze smażalni w usteckim porcie. - Niektórzy z nas trzymają na zapleczu koty, które odstraszają mewy. (Marcin Prusak)

Na zdjęciu: Gdzie smażona ryba i frytki, tam i mewa. Taki widok bardzo często można zobaczyć w Ustce.
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:Głos Pomorza
data dodania:2006-08-09
wyświetleń:1999

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 37 Gości