|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia
Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |
USD zł |
EUR zł |
CHF zł |
Kategoria: Aktualności
Przeszła nawałnica
Rozmiar tekstu: A A A
Pod wodą znalazł się park przy ul. Szarych Szeregów i okoliczne podwórka. Woda wdzierała się do piwnic. Ulewa już tradycyjnie zalała wiadukty przy ul. Szczecińskiej i Poniatowskiego. Obie ulice były nieprzejezdne. Przy Szczecińskiej topił się samochód, a kierowca musiał uciekać. Woda dała się także we znaki mieszkańcom osiedla Niepodległości. Kierowcy w głębokich kałużach urywali tablice rejestracyjne. Ruch na krajowej szóstce został sparaliżowany. - Zalało m.in. jeden z pasów drogi w Darżynie - mówi komisarz Jacek Bujarski, rzecznik prasowy słupskiej policji. - Ruch w tamtym miejscu przez ponad godzinę obywał się wahadłowo.
W skutek ulewy ucierpiało też wiele mieszkań. - Lało się strumieniem - mówi Piotr Szpak z podsłupskich Jezierzyc. - Sufit w łazience jest do remontu, w domu jedna wilgoć. Mam nadzieję, że gmina w końcu naprawi mi dach.
Jedną z pozostałości po ulewie jest kolor wody w Słupi, która zrobiła się całkiem żółta. - Deszcz rozmył na polach glinki i iły, które dostały się do rzeki - tłumaczy Teodor Rudnik, szef słupskich wędkarzy. - Na szczęście to nie zagraża rybom. W rzekach górskich po każdym większym deszczu woda jest tak żółta, ale w Słupi to rzadkość.
Ponad trzydzieści drzew usunęli z jezdni strażacy z drogi łączącej Czarną Dąbrówkę z Kozami (powiat bytowski). Silny, porywisty wiatr i ulewny deszcz wyrządziły także wiele innych strat w tym miejscu. Dla strażaków z Czarnej Dąbrówki niedzielno-poniedziałkowa noc była długa i pracowita. Wichura uszkodziła wiele dachów w okolicznych domostwach. - Mieliśmy też w jednym czasie kilkanaście zgłoszeń o łamiących się jak zapałki drzewach - mówi aspirant Mirosław Cyrson z komendy straży w Bytowie.
- Wielkie ulewy na razie już nam nie grożą - zapewnia Krzysztof Ścibor, synoptyk z biura pogody Calvus. - Do czwartku możemy spodziewać się silnych wiatrów, a nad morzem dużego sztormu. Jednak od piątku ma już mocno zaświecić słońce i wróci nad morze dobra, nawet plażowa pogoda. (Tomasz Częścik, lech)
Na zdjęciu: Słupia wyglądała wczoraj jak chińska żółta rzeka Huang He. To efekt wypłukania gleby przez deszcz.
O serwisie ::
Reklama ::
Polityka Prywatności ::
Kontakt
Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 12 Gości