Styczeń 2025 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Artysta nabrał wody w usta
Rozmiar tekstu: A A A
Zatrzymanie na 48 godzin i przymusowe doprowadzenie do słupskiej prokuratury na przesłuchanie. Takie sankcje grożą znanemu słupskiemu performerowi Władysławowi Kaźmierczakowi. Artysta wyjechał z kraju i nie chce zeznawać w sprawie nadużyć w Bałtyckiej Galerii Sztuki Współczesnej, której był dyrektorem. - Jeśli tylko pan Kaźmierczak pojawi się na terytorium Polski, zostanie zatrzymany przez straż graniczną i doprowadzony do Słupska na przesłuchanie - mówi Maria Pawłyna, słupski prokurator rejonowy.

Policja i prokuratura chcą przesłuchać Kaźmierczaka od grudnia ubiegłego roku. Jednak artysta wyjechał z Polski i prawdopodobnie przebywa pod Londynem. Bardzo trudno go znaleźć, bo nie utrzymuje żadnych kontaktów ze Słupskiem. Sprzedał nawet mieszkanie w mieście i zlikwidował polskie numery telefonów. Śledztwo utknęło więc w martwym punkcie. - Policjant prowadzący dochodzenie zdobył do niego numer telefonu i zadzwonił. W rozmowie telefonicznej pan Kaźmierczak obiecał, że przyjedzie do Polski do końca września - dodaje prokurator Pawłyna. - Jeśli w obiecanym czasie nie stawi się na przesłuchanie, wystąpimy o tymczasowe aresztowanie i roześlemy za nim list gończy. Jeśli to nie poskutkuje, będziemy wnioskować o Europejski Nakaz Aresztowania.

Tymczasem Kaźmierczak, jak gdyby nic się nie stało, prowadzi w najlepsze swoją działalność artystyczną. Od 1 do 12 września zorganizował 14. Międzynarodowy Festiwal Sztuki Performance "Zamek Wyobraźni", który odbył się w Szczecinie oraz w niemieckim Brollinie i Berlinie. Najwyraźniej świadomy grożących mu konsekwencji, w naszym kraju się nie pojawił, a szczecińską część imprezy organizował zaocznie. Być może i tym wątkiem sprawy zajmie się prokuratura. Doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez Kaźmierczaka złożyła Edyta Król, nowa szefowa BGSW, która zarzuca swojemu poprzednikowi kradzież dokumentów związanych z organizacją "Zamku Wyobraźni". Z byłym szefem BGSW nie udało nam się skontaktować. (Marcin Prusak)

Na zdjęciu: Władysław Kaźmierczak wielokrotnie prezentował odważne przedsięwzięcia artystyczne. Dziś brakuje mu odwagi, żeby stawić się przed słupska prokuraturą.
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:Głos Pomorza
data dodania:2006-09-13
wyświetleń:2308

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 21 Gości