Styczeń 2025 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Kolejna odsłona wojny rybaków z Greenpeace
Rozmiar tekstu: A A A
Zakazania połowów ryb na dużych obszarach Bałtyku domaga się Greenpeace. Ekolodzy chcą utworzyć rezerwaty morskie chroniące dorsze. Rybacy protestują. Uważają, że czeka ich bankructwo. - Rezerwaty morskie byłyby zamknięte dla wszelkiej działalności rabunkowo-eksploatującej zasoby morskie, czyli rybołówstwa, wydobycia zasobów dna morskiego oraz utylizacji odpadów - mówi Katarzyna Guzek, koordynator kampanii Greenpeace Polska. - Takie rezerwaty doskonale sprawdzają się w innych częściach świata. Miałyby kolosalne znaczenie dla Bałtyku. Pozwolą na odnawianie się przetrzebionych populacji ryb i regenerację siedlisk zniszczonych przez sprzęt rybacki.

Problem w tym, że największy rezerwat ma powstać na wybrzeżu środkowym. Miałby on obejmować przede wszystkim tzw. Głębię Bornholmską (obszar o głębokości 105 metrów, na którym składają ikrę przede wszystkim dorsze), ale także dużo większy obszar na zachód i południe od Bornholmu. Rezerwat zahaczałby także o Ławicę Słupską - tu rybacy z Pomorza środkowego łowią najwięcej ryb.

- Utworzenie rezerwatu w tym miejscu byłoby wielkim bezsensem, bo tam dorsze nie mają tarła - mówi Grzegorz Hałubek, prezes Związku Rybaków Polskich. - Zgadzamy się z Greenpeace, że dorsze trzeba chronić przed wyginięciem, ale nie można jednocześnie pozbawiać rybaków zarobku. Dlatego rybacy uważają, że na całym Bałtyku wystarczyłyby tylko jeden rezerwat - właśnie na Głębi Bornholmskiej. W zamian powinny być zniesione okresy ochronne na dorsze. - Przecież jeśli powstaną miejsca, gdzie ryby będą mogły się rozmnażać bez przeszkód, to nie ma sensu wyznaczać czasu, w którym nie można ich łowić - dodaje Hałubek.

Polscy rybacy zapowiadają, że chcą doprowadzić do rozmów z przedstawicielami Greenpeace i wspólnie ustalić sposoby ochrony ryb. Do porozumienia musiałoby dojść szybko, bo Unia Europejska pracuje nad dyrektywą w sprawie strategii morskiej. Jej uchwalenie ma umożliwić krajom członkowskim - w tym Polsce - tworzenie rezerwatów morskich. (Marcin Prusak)

Na zdjęciu: – Zgadzamy się z Greenpeace, że dorsze trzeba chronić. Ale nie można jednocześnie pozbawiać rybaków zarobku – uważa Hałubek.
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:Głos Pomorza
data dodania:2006-09-26
wyświetleń:2111

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 13 Gości