|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia
Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |
USD zł |
EUR zł |
CHF zł |
Kategoria: Aktualności
Ogródki biznesmenów bezpowrotnie zniszczyły wydmę
Rozmiar tekstu: A A A
Jego zdaniem trudno jest oszacować straty już po pierwszej wizycie. - Na pewno są duże, najprawdopodobniej sięgną kwoty powyżej 30 tysięcy złotych, ale równie dobrze może to być kilka razy więcej.
Wyniki ekspertyzy trafią do prokuratora prowadzącego sprawę. On ma zdecydować, kto jest winny zaniedbaniom: była dyrekcja urzędu, dwaj biznesmeni, którzy zniszczyli wydmę, a może obie strony. - W ogóle nie powinno dojść do podpisania umowy - uważa Bogusław Piechota, dyrektor UM. - Sprawę zamierzam wyjaśnić do końca.
Jak już informowaliśmy, jeden z biznesmenów - Józef Walczak - zwinął swój ogródek z wydmy i zwrócił zajmowany teren 11 września. Drugi - Jerzy Stochniałek -nie przyjął wypowiedzenia od pracowników Urzędu Morskiego i zaskarżył ich decyzję. Jego argumentem jest umowa dzierżawy zawarta do 15 września 2008 r. - Niech sąd rozstrzygnie, czy moja umowa jest ważna, czy nie - mówi. - Jeśli okaże się, że jest ważna, to będę domagał się odszkodowania.
Chodzi o to, że Stochniałek postawił przed sezonem drewniany podest na wydmie, ale latem działalności tam nie prowadził. - Zainwestowałem 60-70 tysięcy złotych i nie zwróciła mi się ani złotówka - ubolewa.
Własnego rzeczoznawcę, który oceni zniszczenie wydmy, powoła także słupska prokuratura. Jej pracownicy od końca czerwca prowadzą śledztwo w tej sprawie. - Nikomu jeszcze nie postawiliśmy zarzutów, ale jeśli okaże się, że lokale gastronomiczne zostały zbudowane niezgodnie z wydanym pozwoleniem, to inwestorzy będą musieli zapłacić odszkodowanie za zniszczenia - informuje Beata Szafrańska ze słupskiej Prokuratury Okręgowej.
Zdaniem prokuratorów zakończenia śledztwa można spodziewać się w listopadzie. (Marcin Prusak)
Na zdjęciu: Rzeczoznawca zwrócił też uwagę na pale po podestach. Jego zdaniem trzeba je jak najszybciej usunąć.
O serwisie ::
Reklama ::
Polityka Prywatności ::
Kontakt
Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 26 Gości