|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia
Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |
USD zł |
EUR zł |
CHF zł |
Kategoria: Aktualności
Bezdomni szukają miejsca
Rozmiar tekstu: A A A
W słupskich noclegowniach zabrakło już miejsc dla osób bezdomnych. Na dzisiaj potrzeba ich około setki. Na stale w mieście przebywa około 240 osób bez dachu nad głową. Tymczasem w noclegowniach i schroniskach w Słupsku jest tylko osiemdziesiąt miejsc. W szczególnych i nagłych przypadkach placówki wspomagające i zajmujące się pomocą bezdomnym dostawiają łóżka na korytarzach. Dzięki temu mogą przyjąć dodatkowo 30 osób. - To nadal za mało - mówi Adam Koszutowski z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Słupsku. - Zaczyna nam brakować miejsc tak zwanych specjalistycznych. Jest grupa osób bezdomnych, które nie wyjdą już z tej bezdomności. Przydałaby się nam placówka typu hostel, czyli dla osób starszych, aby mogli żyć w godnych warunkach.
W Słupsku bezdomni zajmują więc kanały ciepłownicze i praktycznie bez przerwy przebywają na dworcu kolejowym. - Przebywa tu stale 8-10 osób - mówi komendant posterunku Straży Ochrony Kolei w Słupsku Mirosław Rajski. - Latem jest ich mniej, bo znajdują sobie inne lokum - bardziej przyjazne i wygodniejsze. Na zimę wracają, bo jest tam najcieplej.
Na razie w Słupsku nie planuje się budowy czy adaptacji budynków na schronisko czy noclegownie dla bezdomnych. Samorząd nie ma na to pieniędzy. Jednak jest to jeden z elementów, który może pomóc w wyjściu z bezdomności. (klotz)
W Słupsku bezdomni zajmują więc kanały ciepłownicze i praktycznie bez przerwy przebywają na dworcu kolejowym. - Przebywa tu stale 8-10 osób - mówi komendant posterunku Straży Ochrony Kolei w Słupsku Mirosław Rajski. - Latem jest ich mniej, bo znajdują sobie inne lokum - bardziej przyjazne i wygodniejsze. Na zimę wracają, bo jest tam najcieplej.
Na razie w Słupsku nie planuje się budowy czy adaptacji budynków na schronisko czy noclegownie dla bezdomnych. Samorząd nie ma na to pieniędzy. Jednak jest to jeden z elementów, który może pomóc w wyjściu z bezdomności. (klotz)
O serwisie ::
Reklama ::
Polityka Prywatności ::
Kontakt
Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 12 Gości