|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia
Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |
USD zł |
EUR zł |
CHF zł |
Kategoria: Aktualności
Stracił swój dom wbrew prawu
Rozmiar tekstu: A A A
- To było kłamstwo, bo w mieszkaniu nie było mnie zaledwie od kilku miesięcy, które spędziłem w areszcie - mówi Arkadiusz Tomaszewski. - Mogą to poświadczyć sąsiedzi, dzielnicowy oraz kurator sądowy. Pracownicy słupskiego urzędu miejskiego postanowili jednak wymeldować pana Arkadiusza z mieszkania przy ul. Zygmunta Augusta 6. Powołali się przy tym na argumenty pełnomocnika, że Tomaszewskiego nie ma nigdy w mieszkaniu i nie ma on do niego żadnego prawa. Samorządowe Kolegium Odwoławcze, do którego zwrócił się wymeldowany, podtrzymało decyzję słupskich urzędników. W tym czasie sporne mieszkanie zostało sprzedane przez rodzinę Tomaszewskiego, a on sam został pozbawiony dachu nad głową i adresu. Nie dał za wygraną i dochodził swoich praw w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Gdańsku. Ten orzekł, że władze miasta popełniły błędy i uchylił decyzję o wymeldowaniu.
- Nie przeprowadziły żadnego postępowania dowodowego potwierdzającego fakty wskazane we wniosku o wymeldowanie - zaznacza sędzia Bogusław Szumacher, przewodniczący Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku. - Urzędnicy ograniczyli się tylko do wezwania wymeldowywanego do urzędu. W aktach nie ma także dokumentu, że wymeldowany nie przyjmował wezwań kierowanych do niego na adres zameldowania. Od wydania unieważnienia decyzji o wymeldowaniu minęły już dwa lata, jednak władze miasta nie cofnęły jej i nie zameldowały powtórnie słupszczanina. Wyjścia z sytuacji nie znaleźli słupscy radni. Urzędnicy bezradnie rozkładają ręce.
- Nie możemy nic zrobić. Mieszkanie zostało już sprzedane obcej osobie i nie możemy w nim ponownie zameldować pana Tomaszewskiego - usłyszeliśmy w biurze Rady Miejskiej.
Okazuje sie jednak, że to nie koniec sprawy. Arkadiusz Tomaszewski może nadal dochodzic swych praw. - Jeśli przy wymeldowywaniu urzędnicy dopuścili się błędu, to poszkodowany może skierować do sądu wniosek o odszkodowanie - podkreśla Dariusz Młynarkiewicz, radca prawny. (Marcin Prusak)
Na zdjęciu: Arkadiusz Tomaszewski mieszkał w bloku przy ul. Zygmunta Augusta 6 przez 26 lat. Dwa lata temu sąd stwierdził, że wymeldowanie było bezprawne, ale słupszczanin nadal nie może odzyskać stałego adresu.
O serwisie ::
Reklama ::
Polityka Prywatności ::
Kontakt
Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 18 Gości