Kategoria: Aktualności

Pies wyrzucony przez okno

Rozmiar tekstu: A A A

Wczoraj około godz. 11 przez okno jednego z mieszkań przy ul. Filmowej wypadł pies. Wypadł, czy go wyrzucono? - tego nie wiemy. Nieoficjalnie mieszkańcy okolicy twierdzą, że z okna na drugim piętrze już wcześniej wypadł kot i nie wierzą w przypadkowość tych zdarzeń. - Widziałem jak uderzył w ziemię - mówi Jarosław Kryński, świadek zdarzenia. - Kręcił się jak nieprzytomny w kółko, aż padł przy schodach. Nawet nie miał siły piszczeć. Pies upadek przeżył. Został zabrany do słupskiego Schroniska dla Zwierząt. - Od razu podano mu środki przeciwbólowe i przeciwwstrząsowe - mówi Ryszard Karba, technik weterynarii schroniska. - Podejrzewamy, że ma roztrzaskaną miednicę. Jeśli przeżyje, przede wszystkim będzie potrzebował domu. Na miejsce zdarzenia przyjechała straż miejska i policja. Próbowano ustalić, czy właściciel psa był w domu.

- Jest wcześnie, więc niewiele osób było w domach - mówi strażnik. - Postępowanie w tej sprawie prowadzi policja. Trzeba będzie ustalić właściciela i okoliczności wydarzenia.

Gdyby okazało się, że pies sam przez okno nie wypadł, właścicielowi może grozić nawet do dwóch lat więzienia. (stek)

Na zdjęciu: Leżącym psem zainteresowali się przechodnie, którzy powiadomili o wypadku policję i schronisko.