Kategoria: Aktualności

Czy PO pójdzie w do wyborów z PiS?

Rozmiar tekstu: A A A

Czy słupska Platforma Obywatelska i Prawo i Sprawiedliwość zblokują swoje listy wyborcze i wspólnie pójdą do wyborów w mieście? Mimo konfliktu, jaki istnieje pomiędzy ugrupowaniami na szczeblu rządowym, takie połączenie w Słupsku jest możliwe. Pytanie o wspólne blokowanie list padło podczas konferencji prasowej Zbigniewa Konwińskiego, kandydata na prezydenta Słupska z ramienia PO, na której zaprezentował swój program. Konwiński oficjalnie nie potwierdził tej informacji, przyznał jednak, że rozmowy są prowadzone.

- Z wieloma środowiskami prowadzimy dyskusje na temat blokowania list wyborczych, z żadnym do tej pory nic nie zostało sfinalizowane - mówił Konwiński. - Mamy na to czas do 18 października, bo do tego dnia mają być zarejestrowane wszystkie listy wyborcze. Nie wykluczamy, że do zblokowania list z PiS dojdzie. Chcemy rozmawiać ze wszystkimi ugrupowaniami prawicowymi. Nie chcemy przenosić wojny na górze na naszą lokalną działalność. Na pewno nie będzie wspólnych list z SLD. Najbardziej zaawansowane rozmowy prowadzimy z komitetem ?Dwa Pokolenia?, który założył słupski PSL.

Wyborczej współpracy i zblokowanych list nie wyklucza również Robert Kujawski, kandydat na prezydenta z ramienia PiS.

- Już od dawna prowadzimy rozmowy - przekonuje Kujawski. - Nie ma decyzji o blokowaniu list, bo te zapadną na szczeblu wojewódzkim. Moim zdaniem powinniśmy jednak pójść wspólnie do wyborów ze wszystkimi prawicowymi ugrupowaniami. Również z Platformą Obywatelską. Naszym wspólnym zadaniem powinno być zakończenie działalności lewicy w tym mieście. (Hubert Bierndgarski)